Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zorina
Marszałek
Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z San Esbobar
|
Wysłany: Pon 8:19, 25 Lis 2013 Temat postu: Marilyn.Monroe |
|
|
W latach 50. uchodziła za symbol urody i seksu, czarowała wyglądem, tańcem, śpiewem i temperamentem. Dzieciństwo upłynęło jej w trudnych warunkach (sierociniec, przybrani rodzice). Pracowała także jako modelka pozując do zdjęć (1944). Na ekranie pojawiła się w 1947 w epizodycznych rolach. Zwróciła na siebie uwagę w filmach "Asfaltowa dżungla" i "Wszystko o Ewie". Twórcy eksponowali przede wszystkim jej urodę, Monroe natomiast marzyła o docenieniu jej talentu (uczęszczała na kursy do Actors Studio L. Strassberga i E. Kazana). Zagrała w kilku dramatach: "Niagara", "Skłóceni z życiem" oraz wystąpiła u boku L. Oliviera w komedii "Książę i aktoreczka". Nie ukończyła filmu "Something's Got to Give". Zmarła 5 sierpnia 1962 r. w niewyjaśnionych do końca okolicznościach. Oficjalnie poinformowano, że przedawkowała środki nasenne.
Bez wątpienia legenda ,ikona popkultury ale kojarzy mi się z rolami słodkich ,naiwnych blondynek.
Widziałam ją w kilu filmach i miałam wrażenie ,że ciągle grała tak samo.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zorina dnia Pon 8:50, 25 Lis 2013, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Audrey
Marszałek
Dołączył: 10 Lis 2013
Posty: 1429
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pon 17:21, 25 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Nie przepadam za nią. Dla mnie jakaś sztuczna i taka jakaś nieprawdziwa. Plus taki symbol seksu. Wolę Audrey, która miała klasę, styl i wzbudzała szacunek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|