Mela Koteluk

Inka

Właściwie to dziwne, że jeszcze o niej nie rozmawiałyśmy. Zdecydowanie jedna z najlepszych artystek młodego pokolenia. Znacie, słuchacie? Ja wielbię Smile

Właśnie wpadłam w niewypowiedzianą euforię, bo się dowiedziałam, że w sierpniu będzie na koncercie w moim mieście Wink

A jak ktoś jej jeszcze nie zna, to zapraszam do posłuchania:

http://www.youtube.com/watch?v=WAOLp7Fe0gY

http://www.youtube.com/watch?v=kNdz6PPQy4Y

http://www.youtube.com/watch?v=2_66jEp10Fc

http://www.youtube.com/watch?v=-hHtvZIlN1A

http://www.youtube.com/watch?v=t8tQzh6u4_A

Dłużewska

Słyszałam jej płytę. Zresztą znam ją dobrze stąd, że śpiewała kiedyś w chórkach Scorpions - jednego z moich ulubionych zespołów hard rockowych Wink

O piosenkach Meli mogę powiedzieć, że mają fajny klimat, ale szczególnie się nie zachwycam. Posłuchałam, bo wielu ludzi, w tym uznani krytycy muzyczni, polecało.

salvame

Lubię, ma przyjemny głos i piękne teksty ale tą samą sympatią darzę Julie Marcell. To 2 artystki, z których można być dumnym.

Inka

Wiecie co...ona jest WSPANIAŁA!
Dała rewelacyjny koncert, naprawdę nie pamiętam tak cudownego wydarzenia w moim mieście.
Śpiewała pięknie, to akurat nie pozostawia żadnych wątpliwości. Ale dziś zobaczyłam jak bardzo niesamowicie ciepłą, optymistyczną osobą jest Mela.
Na "Stale płynne" zaczęła się śmiać. Nie przerywała śpiewania, ale to było takie sympatyczne. Ktoś ją rozśmieszył, po prostu Wink

Potem zaśpiewała jeszcze kilka piosenek i powiedziała coś w stylu, że kończymy i ma nadzieję, że jeszcze kiedyś przyjedzie.
Ale zaczęliśmy protestować. Wołaliśmy "MELA MELA MELA!" i jeszcze nam zaśpiewała. Potem taka sama sytuacja. W końcu już zaczęła przedstawiać swój zespół, ukłonili się i zeszła ze sceny. A my zaczęliśmy krzyczeć "MELA WRÓĆ" I wiecie co? Wróciła! Zaśpiewała. I znowu, że kończy, a ludzie, że jeszcze. To zaśpiewała jeszcze. I znowu to samo.
-To co, mam zaśpiewać cały koncert jeszcze raz?
-Taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak!
-Żartowałam.

Zaśpiewała jeszcze jedną, pożegnała się i zeszła ze sceny. Ludzie poszli po autografy, ja stwierdziłam, że po pierwsze nie jest mi on do szczęście potrzebny, a po drugie zaraz go zgubię. Ale nagle, tak bardzo zapragnęłam złamać swoją żelazną zasadę niezbierania autografów i ją o niego poprosić...ale nie miałam ani kartki, ani długopisu. Próbowałam przehandlować od fotografa lokalnego portalu informacyjnego, kartka i długopis za zdjęcie, ale akurat już komuś dał. Stwierdziłam, że trudno, płakać nie będę i już miałam iść, kiedy wpadłam na pomysł. Poszłam pod ratusz, bo tam rozdawała te autografy.
-Pani Melu!-zawołałam.-odwróciła się, nie wiem nawet jakim cudem, bo było naprawdę sporo osób. Podeszłam do niej.-Chciałam tylko powiedzieć, że cokolwiek, kiedykolwiek będę w życiu robić, chciałabym czerpać z tego taką radość, jak pani ze śpiewania.-złapała mnie za rękę i powiedziała
-Ojejku, to ja ci tego naprawdę życzę, po wielokroć.

Ale jestem szczęśliwa! Mam cudowny humor!
Ach!
Mela zostaje moim awatarem Smile

salvame

Ooo

Zazdroszczę Ci takich wrażeń. Mela pięknie się zachowała i takie słowa usłyszeć to coś cudownego Wink

Niedawno słuchałam wywiadu z nią w Radio Kraków (bodajże) ale nie od samego początku i nie wiedziałam z kim prowadzona jest rozmowa. Rozmówczyni tak pięknie mówiła, że słuchałam do samego końca. Urzekła mnie tym jak opowiadała o muzyce, tak bardzo mądrze a potem okazało się, że to Mela Smile

Konarska

"Pieśń o szczęściu" uwielbiam, a po entuzjaźmie Pauliny postanawiam się zaznajomić z resztą.

Inka

Ja też zaczynałam z Melą od "Pieśni o szczęściu", wcześniej w ogóle jej nie kojarzyłam Smile

Ach, zapomniałam dodać. Przed koncertem, ktoś w komentarzach na facebooku napisał, że czeka na "Niewidzialną". Jak zagrała, to powiedziała, że zagrali dlatego, że zauważyła, że ktoś chciał, bo ogólnie to od dawna tego nie grają.
Po wczoraj uwielbiam ją milion razy bardziej niż uwielbiałam Smile

Dłużewska

Wspaniałe przeżycie! Very Happy

Cieszę się razem z Tobą Very Happy

Inka

Mela mi dalej nie przeszła i pewnie długo mi nie przejdzie Smile

Wygrzebałam na YT takie coś- 18-letnia Mela Very Happy

http://www.youtube.com/watch?v=UIRqh0hzzpI

Audrey

Ostatnio słucham często ^^. Mela mi się wydaje z innej epoki Wink

.
Moje ulubione, to "Melodia Ulotna", "Dlaczego Drzewa Nic Nie Mówią", "Stale Płynne", "Wolna", "Wielkie Nieba".
Jak najbardziej zasłużone Fryderyki, które dostała Smile

.