6x01 Wezwanie

Dłużewska

Zgiełk bitwy często jest potężnym i zabójczym uzależnieniem. Bo wojna to narkotyk.

Władek, Michał i Bronek są uzależnieni od wojny i to mnie przeraziło najbardziej.

Sen Władka o wolności był bardzo sielankowy, a potem przebudzenie i szara rzeczywistość. Chłopi faktycznie są nieprzychylni partyzantom i zaczynają ich traktować jak bandytów.
- My nie jesteśmy bandytami. My walczymy z bandą, która opanowała nasz kraj.
Bardzo polubiłam Jelenia, widać że prawa ręka dowódcy Very Happy

Władek taki jak zawsze - niezbyt miły. Udaje się do Warszawy, spotyka tam matkę i Rudą. Marysia ma do nich pretensje, że wciąż się ukrywają.

Ruda ślicznie wyglądała! Cały czas ma przy sobie broń, jest wycofana i wygląda na to, że ma tylko narzeczonego i jego matkę. Tak z tego odcinka zrozumiałam, że to Maria się nią opiekuje, załatwia pracę itd.
Sceny łóżkowe Władka i Rudej fantastyczne tym bardziej, że w tle utwór, który w ostatnim odcinku V serii słyszeliśmy przy ich pożegnaniu ... I "Znam ten sen" wypowiedziane szeptem ...
Nie podobał mi się facet na drabinie, to na pewno on obserwuje Rudnicką i kapuje na UB :/

Co do Waszych domysłów na temat choroby Władka - też odniosłam wrażenie, że on gorzej się czuje gdy się golił i w pewnym momencie chyba zrobiło mu się słabo Rolling Eyes

Ale ciągle jest twardzielem.

Wanda i Bronek. Tak ... Od początku mówiłam, że on znowu będzie mi najbliższy w swoich działaniach. Choć od wojny jest uzależniony najbardziej ze wszystkich bohaterów. Dobrze, że spotkał w Londynie tego majora uzależnionego tak, jak on Rolling Eyes

Bronek spotyka Karkowskiego i cóż ... to chyba szpicel gestapo rozpoczął bójkę rozbijając kufel z piwem na ramieniu Bronka? Tak czy siak, Woyciechowski trafia do aresztu, z którego wyciąga go minister Sawicki.

I coś, co mnie zupełnie, ale naprawdę zupełnie wmurowało w fotel: Major daje Bronkowi broń i mówi "Dopadnij go, synu.", a jemu na to oczy zapalają się jakby miał w nich żarówki! Przynajmniej ja odniosłam takie wrażenie. Konspiracja w Londynie. Bronek w swoim żywiole chce zlikwidować Karkowskiego ... "W imeniu Polski Podziemnej ..."

Bronka można krytykować, ale ja go rozumiem. Rozumiem jego brak pokory i upór, a niepokorny jest jeszcze bardziej niż w poprzednich latach.

Ach! Wygląda na to, że ślub się jednak odbył i Wanda po raz drugi została mężatką - tym razem chyba szczęśliwie. Zaskoczyło mnie gdy powiedziała MĘŻOWI, by wracali do ojczyzny, bo Lena pisze, że wcale nie jest tam tak źle. Koniec końców, Wandzia zatrudnia się w Ognisku Polskim. I gdy mówiła o tym Bronkowi w tle leciał utwór, który często słyszeliśmy w I serii, a potem zaniknął ... kojarzy mi się on z Mają Ostaszewską Rolling Eyes

Michał i Celina. I cóż ja mam tu napisać? On swoje, ona swoje, a obojga rozumiem. Celinka nie chce już żyć pod okupacją, Michał pragnie walki, ale ... nie było tam przesadnych kłótni. Przeciwnie! Olga w jednym z ostatnich wywiadów mówiła, że ci bohaterowie przestają w pewnym momencie myśleć o sobie jako o parze, bo każde zajmuje się własną przyszłością. No nie wiem - gdy pojawiła się propozycja wyjazdu do Stanów, Celina pomyślała, że wyjedzie tam z ukochanym, Michał zaś od razu załatwił dokumenty Celince będąc pewnym, że ona wraca do Polski z nim i z Janiszem.
Kurczę, jaki on był szczęśliwy! A potem miał łzy w oczach przy "A co z nami?" Myślałam, że tam dojdzie do pocałunku także troszkę jestem rozczarowana Rolling Eyes

Ponadto widać, jak bardzo oni się w rzeczywistości kochają! Szczególnie on ją.

Lenka ma niezłe powodzenie u mężczyzn wokół siebie. Jasio jest chyba zbyt duży jak na dwa latka - to dziecko z pewnością miało około 3.
Scena przy grobie Janka mocno wzruszająca - nowa muzyka! I też odczułam jego brak. Aż do łez. Jak Lena.

Sielanka Marysi i Otta Very Happy

Towarzyszka minister w rozburzonych włosach, szlafroczku i pantofelkach - bezcenne. Ale potem już taka jak zawsze. Pułkownik Jabłoński zwrócił się do niej "pani minister", więc bardziej po ludzku niż np Wasilewski z tym swoim "towarzyszko minister" Laughing

Dało się wyczuć coś głębokiego pomiędzy Adą a Adamem ... Coś jak między nią a Zwonariewem Sad

Woźniak - nuda. Helena jak zawsze wyprostowana, nie daje się zgnoić.

Strzelanina na koniec odcinka emocjonująca, postrzelony Janisz i uciekający z dokumentami i pieniędzmi Michał. A ich przewodnik nawet nie wydawał się podejrzany. Gdyby nie czujność Michała, to skończyłoby się jeszcze gorzej.

Co do nowych aktorów, to Żurawski wypadł fantastycznie! Byłam negatywnie nastawiona do tej stylizacji, a tu proszę - świetnie to wyszło. Schejbal też dobrze choć czekam na więcej. Kasprzykowski ... średnio, ale ma jeszcze szansę.

Ach, Celina z pewnością nie rzuciła palenia, a i wypić chyba sobie jeszcze wypije Wink

Obawiałam się raczej o Michała i to jego codzienne picie - biedna Celinka :/

Ogólnie odcinek na PLUS, czekam na rozwinięcie akcji Wink

lilka1234

Też widziałam ten błysk w oku Bronka jak dostał broń jakby powrócił do życia. Dobrze to Aniu ujęłaś, że oni są uzależnieni od wojny. Co do Celiny i Michała to zawsze mi się wydaje, że ona go trzyma na dystans. Właśnie Wanda tym, że chce wracać do Polski wzbudziła bardzo pozytywne emocje we mnie. Chociaż nigdy nic do niej nie miałam. Ale po tym co przeczytałam w Twojej wypowiedzi powrócił mój strach o Władka. Ale kurcze przecież nie wymyślą mu chyba choroby bo to w końcu nie "Na dobre i na złe".

Dłużewska

Też mam nadzieję, że Władek nie będzie chory :/
O Celinie i Michale już nie wiem, co myśleć. Ciekawi mnie jak im minął ten cały rok w Monachium, czy cały czas tak nie mogli się dogadać.
Pewne jest, że się kochają, a czy Celina bardziej od niego kocha wolność, a on bardziej od niej Polskę - na razie możemy tylko spekulować.
Nie powiem, nie powiem ... ciąża byłaby tutaj ciekawa, bo Michał jest już zupełnie dojrzały i jak to ujęłyście - szalenie męski Very Happy

Niestety ...

Inka

Gdyby dowalili Władkowi chorobą, to już w ogóle byłoby beznadziejnie. Nie dość, że świat mu się wali, walczy jak może, tęskni za Rudą, to jeszcze choroba.

Dobra, dobra, ból głowy przy goleniu to wcale nie musi być coś poważnego!

Konarska

lilka1234

Może i ciekawy, ale po śmierci Janka to ja już nerwowo się wykończę.;/

Inka

Właściwie doszłam do wniosku, że Władek musi zginąć. Bo broni to on nie złoży, a wszyscy żołnierze wyklęci zostali prędzej, czy później przez komunistów zlikwidowani, czyli to niemal pewne, że Władek późnej starości nie dożyje.

Dłużewska

No tak, Paulina, masz rację. Obawiam się, że Michał i Bronek tak samo. Mogliby żyć na zachodzie, a jednak wolą wrócić i podłożyć się komunistom. Tzn oni myślą, że jeszcze uda im się wygrać, nie traktują tego jak śmierć na życzenie, bo nie wiedzą, że podziemie zostanie rozbite, a komunizm potrwa do końca lat 80.

Alia, właśnie to napisałam - zależy im na sobie Very Happy

Czekam na spotkanie MiC w Polsce, czekam na romantyczy pocałunek i słowa "Kocham cię, Celina". Wierzę, że takie padły w Monachium, ale powinniśmy to zobaczyć Rolling Eyes

Inka

Jeśli to jest ostatnia powojenna seria, to na pewno zginą wszyscy chłopcy i przynajmniej dwie dziewczyny.

lilka1234

Nie no myślicie, że ich wszystkich uśmiercą (chłopaków)?? W sumie to co napisała Paulina dotyczące Władka to racja, ale nie no nie mogą mi tego zrobić. Ale jeśli już to ma mieć śmierć na jaką zasłużył, a nie tak jak załatwili Janka.

Elle

Nie, przecież to się nie może skończyć zbiorowym pogrzebem!
Rzeczywiście wygląda na to, że on się dostosować do powojennej rzeczywistości nie mogą, ale przecież nie muszą od razu wszyscy ginąć! Chybabym tego nie przeżyła Sad

lilka1234

Ja też myślę że byłoby ciężko ich wszystkich zabić, ale mam wrażenie, że ktoś z głównych bohaterów zginie albo któryś z chłopaków albo któraś z dziewczyn.

Dłużewska

Zrobiłam kilka screenów:

Sama nie wiem, które piękniejsze

Tego nie było w ostatnim odcinku poprzedniej serii, bo tam Michał tylko objął Celinkę, ona się w niego wtuliła i tyle. A tutaj tak pięknie zostali pokazani!

Celinka:

Michał i Celinka, i ich mieszkanko:

Dłużewska

Po kilkukrotnym obejrzeniu tego odcinka stwierdzam, że Władek naprawdę marnie wygląda Rolling Eyes

Ponadto jestem zachwycona Jabłońskim i oczekuję Lebiediewa z największą nadzieją i ekscytacją Wink

Poza tym muszę powiedzieć, że uszły ze mnie emocje pompowane przez ostatnie miesiące, a to za sprawą MiC Sad

Tyle miałam nadziei na ich szczęśliwe życie i nastawiona byłam na romantyczne sceny już w pierwszym odcinku Sad

Nie czekam na kolejne odcinki tak bardzo jak sobie wyobrażałam, że będę.

Inka

A ja czekam. Scena ich spotkania w Warszawie będzie na pewno mega ciekawa (chociaż podejrzewam, że średnio romantyczna)