6x06 "Dzieci wojny"

Inka

Może Janisz jest nie tyle szpiclem, co po prostu poszedł z Adą na układ.
Nie powiedziałabym, że ciągnie się jak flaki z olejem, ja tam nadal oglądam pełna emocji, ale to jest sprawa indywidualna.
A syn Otto, to chyba nie do końca przekłamanie, tylko po prostu wpadka w scenariuszu. Zdarza się.
W moim odczuciu, wcale nie jest tak źle.

Mondler

Iwonko SPOILER! Nie licz na małą Katię. Wątek jest bezsensowny i ... nierozwinięty. SPOILER!
w 75% zgadzam się z Tobą w tym, co napisałaś. Ja chyba niepotrzebnie wracam pamięcią do trzech pierwszych sezonów. Choć w 7 odcinku poczułam takie same dreszcze, jak kiedyś. Mam nadzieję, że przejdzie to też na Was Wink

Co do sprawy Otta to... albo nie chciał mówić prawdy Lebiediewowi, albo scenarzyści tak mało skupiają się na jego postaci, że wychodzą głupoty. Tak samo, jak w IV sezonie mówi Gertrudzie, że jego żona umarła, a w serii V nagle Berta ożyła! Bzdury!

Mondler

Jeszcze co do Janisza to: On chce wydać całe Podziemie komunistom w zamian za amnestie. I że niby oni będą wolni, będą normalnie żyć ze swoimi rodzinami i jednocześnie pogodzą się z tym, że w Polsce jest tylko władza komunistyczna. Oczywiście, układ ze strony Ady nie jest szczery. Zaaresztują wszystkich a później kulka w łeb. Janisz nie jest jakimś szpiclem. Chce po prostu zakończyć III wojnę, pozwolić chłopakom żyć, bo Podziemie jest rozbite, nie ma pieniędzy, a na pomoc innych państw nie ma co liczyć. Niestety, Janisz jest cholernie naiwny.

Amnestia w 1947 roku – amnestia skierowana do żołnierzy i działaczy polskiego podziemia antykomunistycznego. Ustawa o amnestii została uchwalona przez polski Sejm 22 lutego 1947 r. Faktycznym celem amnestii była likwidacja zorganizowanego oporu przeciwników "władzy ludowej". Obietnic amnestyjnych nie dotrzymano. Zebrana w toku przesłuchań wiedza posłużyła do późniejszych represji wobec ujawnionych i dotarcie do osób nadal prowadzących walkę.

Źródło: wikipedia.pl