6x10 Plecak pełen dolarów

Karolina

Też lubię Michała i Celinę, a raczej - lubiłam ich bardzo w V sezonie, teraz niestety jak większość bohaterów praktycznie mi zobojętnieli i to jest chyba najgorsze w tym sezonie Sad

nie wiem jak twórcom udało się dokonać tej sztuki w ciągu kilku odcinków, ale postaci, którym kiedyś kibicowałam, nie budzą już we mnie prawie żadnych emocji. Kiedy rok temu przypadkowo trafiłam na spoiler o śmierci Janka, zastanawiałam się czy w ogóle oglądać ten odcinek, bo nie bardzo chciałam na to patrzyć. No a teraz...teraz to już chyba tylko Ruda i minimalnie Władek oraz Lena.

Niedawno robiłam powtórkę V sezonu i scenę M&C "Odezwał się ten najwierniejszy" to przewinęłam chyba ze trzy razy, tak mi się podobała. No ale wczoraj, przepraszam, ale byli komiczni na tym tajnymi zwiadzie, który wyglądał jak randka, a Celina niedorzecznie wyelegantowana przedzierała się przez krzaki (strój idealnie dobrany do okazji, po prostu Rolling Eyes

) i szorowała tyłkiem po ziemi.

Bronek mógłby odebrać nagrodę w kategorii najmniej sensownej postaci. Jeszcze odcinek temu gonił tego Karkowskiego jak ostatni sprawiedliwy i gromił Wandę, że się ujawniła, teraz nagle chce zrobić to samo, a na nazwisko Karkowskiego reaguje ziewnięciem. Gdyby jeszcze towarzyszyła temu jakaś refleksja nad losem dziecka Emilii, które jakby nie było, zabił. Ale gdzie tam Rolling Eyes

Mondler

Ja ogólnie jestem pomiędzy. Bo za pierwszym oglądaniem odcinka mam mega dreszcze, zakrywam twarz z przerażenia, czasami nawet się wzruszę. Ale gdy drugi raz oglądam ten sam odcinek w telewizji on nie wzbudza we mnie ŻADNYCH emocji. Z wcześniejszymi sezonami tak nie było. Mogę włączyć jakikolwiek fragment na yt i mam dreszcze. Teraz tego brak.

Konarska

A ja się zastanawiałam, jak to możliwe, że oko w oko z ogrodzeniem, a ich nikt nie odkrył

Mondler

O tak, tak, tak Karolina racja! Bronek! Bronek jest niesamowicie komiczną postacią w tym sezonie i kompletnie dla mnie niezrozumiałą. Dlaczegóż to nie on zginął w V sezonie zamiast Janka czy Karola czy Romka? Sad

Ja teraz tylko kibicuję Rudej i Władkowi choć i oni troszeczkę mi... zbrzydli? Nie, nie. Źle ujęte! Po prostu jest ich mało, a na pierwszy plan wysuwają się MiC i to oni mi zbrzydli! Rolling Eyes

Karolina

Dłużewska

MiC mieli dopiero 3 super sceny, a ogólnie ich scen było... 6? To raczej Wandy i Bronka jest bardzo dużo, już było kilka ich scen w łóżku.

Dłużewska

Konarska

Też jestem strasznie zasmucona faktem, że Żołnierze Wyklęci zostali tak niesamowicie skopani. Naprawdę, to hańba, żeby więcej czasu dawać na buzi-buzi (NAWET MiC Very Happy

) i lovestory szpicli Gestapo, niż na pokazanie tego, co komuniści robili z naszymi bohaterami.

Linnhe

Cześć wszystkim ( po raz pierwszy na forum),
niestety muszę się zgodzić z poprzednimi wypowiedziami. Nowa seria jest bardzo naciągana i coraz bardziej zaczyna przypominać kiepską kopię oryginału. Bez potrzeby skierowali się w stronę wątków szpiegowskich, które średnio pasują mi do fabuły serialu. Miał być to serial historyczny, a nie rodzime wydanie Bonda. Emilka i Karkowski są najgorsi. Przypominają postacie z ostatniego kinowego Sherlocka Holmesa, bardzo teatralne i w ogóle nie przypominające realnych ludzi. Do tego wszystko jest takie przewidywalne, ewentualnie portale plotkarskie wszystko zdradzą... Szkoda, że nie potrafią ukryć niektórych wydarzeń z kolejnych odcinków. Napięcia przez to nie ma już prawie wcale. Ten odcinek był dobry jak dla mnie. Akcja w końcu nabrała tempa, pojawiają się zapytania. Nie mniej jednak w porównaniu z poprzednimi seriami wypada blado. Sad

Inka

Ale wiecie co...to nie jest takie proste. Bo to co jest i tak spotkało się z wielką falą krytyki z pewnych środowisk. Oczywiście, że niesłuszną i oczywiście, że Żołnierze Wyklęci wreszcie zasłużyli na to, by oddano im honor, ale CzH i tak poszedł bardzo daleko w tej kwestii. I może stopniowo dojdzie do tego, że będziemy mogli oglądać filmy i seriale w polskiej publicznej telewizji, które pięknie poruszają ten wątek. CzH przeciera szlaki więc to oczywiste, że ma najtrudniej.

Mondler

Witaj Linnhe Smile

Właśnie chciałam jeszcze napisać... Domcia umieściła ten spoiler, ale to wina tych szmatławców, które wiedzą kilka tygodni wcześniej, co się wydarzy. Powinno im się zabronić pisać cokolwiek Rolling Eyes

A ja uważam, że komunizm to jeszcze za świeża sprawa. Dalej jest wielu zwolenników tego ustroju (i osobiście też uważam, że demokracja jest zła i to ona jest najważniejszą przyczyną IIWŚ. Oczywiście nie jestem za komunizmem, żeby nie było) i ciężko jest pokazywać jakąś rzecz czy sytuację ze złej strony, kiedy to temat nadal drażliwy.

lilka1234

Też mi się wydaje, że za dużo nie mogli pokazać.

Karolina

Mondler

Zgadzam się z Tobą w 100%. Masz absolutną rację. Ale ja już kiedyś pisałam,: mam wrażenie iż aktorzy graja na siłę, scenarzyści na siłę piszą scenariusz itd.

Najgorsze jest to, że w komunistycznej Polsce wciąż mamy wątek gestapowskich szpicli. Bez sensu. Mogli rozwinąć wątek choćby postaci granej przez Mecwaldowskiego. Cokolwiek!

Dłużewska

1. Nie powinno być w tej serii Emilki, Karkowskiego i Rainera.
2. Nadal to Zwonariew powinien zwalczać polskie podziemie, a u jego boku Lebiediew, Jabłoński i Lewińska.
3. Woźniak mógł pojawić się od czasu do czasu, by pokazać widzowi, że nie każdy szpicel Gestapo został rozpracowany i nie brakowało takich nawet w UB.
4. Jak już jest jeden przygłupawy Woźniak, to po co jego marna kopia Krupski?
5. Katia, Tola - strata czasu, nic nie wniosły do fabuły poza zanudzaniem widza.
6. Zarówno Celinie, jak i Bronkowi z powodzeniem można było wymyślić lepsze powroty do Polski - Celina z Michałem i Janiszem angażować się w scalanie podziemia; Bronek cokolwiek, choćby zwykła tęsknota za krajem i wierność przysiędze.

I żeby bohaterowie byli sobą! Mówię głównie o Bronku i o Lewińskiej, na którą obecnie nie mogę patrzeć, a w V zachwycała.
Już o pocałunku Michała i Leny nie wspomnę.