Godzina policyjna - autorskie

Konarska

Miasto śpi. Jesteśmy tu tylko ja i ty. My. Kilka miesięcy temu była jeszcze Danka, Biedroneczka i Borsuk. Dziś zostały po nich tylko groby i zrozpaczeni bliscy. Bywa. Nie muszę szukać cię wzrokiem. Doskonale wiem, gdzie się ukryłeś. Masz na sobie tę samą co zwykle szarą kurtkę.Kręcisz się, rozglądasz, szukając mnie wzrokiem. Próbuję zwrócić na siebie Twoją uwagę, najmilszy. Nie udaje się. To nie ty mnie zauważasz. Strzały są coraz głośniejsze, krzyki Niemców sprawiają, że truchleję. Podchwytuję Twoje spojrzenie. Wszystko staje się jasne. Biegniemy. Byle do przodu. Uda się. Kule omijają nas, ale strach, strach mnie paraliżuje. W końcu dopadam drzwi do jakiejś kamienicy. Już jestem bezpieczna. Cóż z tego, kiedy Ciebie nie ma? Chwytam się mocniej kratek. Są chłodne, uspokajają moje myśli. Niemcy otoczyli kamienicę. Nie mogę wyjść. Zamykam oczy. Wyjdę stąd, na pewno. Ktoś mi pomoże. I tobie, tobie też na pewno się uda. Już nie dam ci się namówić na takie nocne spotkania. Na następną randkę pójdziemy już w ciągu dnia. Będziemy się opalać. Może pójdziemy nad Wisłę? Nasłuchuję. Każdy szelest mnie budzi z letargu. To mogą być Niemcy. Mogą mnie odkryć. Każdy strzał, to możesz być ty. Poranek. Ich już nie ma. Wychodzę. Świeże powietrze. Biegnę przed siebie. Do przodu. Byle dalej. Byle do Ciebie. Omijam patrole, przechodniów, biegnę. I nagle dostrzegam. Ty. Leżysz na bruku. Kosta jest zabrudzona krwią. Nogi się pode mną uginają. Czemu? I co ja mam teraz, idioto, zrobić? Miałeś mi dać dzisiaj klucz do Twojego mieszkania? Do siebie nie wrócę przecież, bo mogą mnie znaleźć. Nawet nie wiem, jak się nazywałeś.Ile miałeś lat? Jakie miałeś plany? Nic? I nie mam już marzeń. Może poza jednym. Niech mnie złapią. Chcę być z tobą.

Pierniczkowa

Nie doczytałam, że to autorskie! Ale i tak super! Byłam przekonana, że to MiC. Widzisz, znowu zrobiłam z siebie durnia. No nic, to podekscytowanie przed balem. Zamierzasz z tego zrobić jakiś cykl? Smile

Konarska

Wczoraj na zajęciach pisaliśmy na szybko do tekstów piosenek. I to są właśnie moje prace, te ktore tu dałam. Jak nie chcecie, to nie będę dawać moich autorskich.

Pierniczkowa

Ja chcę!

Dłużewska

Ja też jestem za tym, byś tutaj publikowała swoje autorskie. To opowiadanie pasuje do MiC, poza ostatnimi zdaniami, ale i tak widziałam tam Celę nad ciałem Michała.

Konarska

Chyba muszę je przeczytać z takiej strony... Dobrze,będę dodawała Smile