Forum www.czashonorupl.fora.pl Strona Główna
Zaloguj

Mały świat

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.czashonorupl.fora.pl Strona Główna -> Fan made / Opowiadania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Inka
Marszałek



Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 5395
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: małopolska

PostWysłany: Sob 21:29, 20 Lip 2013    Temat postu: Mały świat

Zgarnęli mnie z pracy. Akurat teraz, gdy wydawało mi się, że wszystko powoli wraca do normy-o ile życie bez Janka można nazwać normą. Gdy mnie wieźli, modliłam się, żeby Wanda dała sobie radę z Jasiem. Dziękowałam Bogu, że wrócili. Wcześniej musiałam zostawiać małego w żłobku. Od czasu wydarzeń z zeszłego roku trzęsłam się z nerwów gdy musiałam go zostawić z obcymi ludźmi. Wasilewski był obcy. W ogóle go nie znałam. Nawet nie zauważyłam, gdy wprowadzili mnie do gabinetu. Był prawie identyczny, jak ten, do którego wprowadzili mnie Niemcy dwa lata temu. Zabawne. Miałam przez moment wrażenie, że zobaczę tam Janka, a on zerwie się z krzesła i krzyknie "Wypuść ją!"

Niestety, za biurkiem siedział tylko młody mężczyzna w mundurze.
-Markiewicz.-powiedział ubek, który mnie wprowadził. Mężczyzna podniósł głowę znad papierów. Nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że jest do kogoś strasznie podobny.
-Pani sobie usiądzie.-powiedział. Zakręciło mi się w głowie. Jego głos...brzmiał trochę jak głos Romka. Właśnie teraz uświadomiłam sobie, że wygląda dokładnie tak, jak ojciec na zdjęciach z młodości. Przecież to niemożliwe. Romek nie żyje. Ja już chyba naprawdę mam dość. Ostatnio widziałam mężczyznę, który pachniał prawie jak Janek. To szaleństwo. Powinnam wylądować w wariatkowie.
-Mówię, żebyście usiedli!-krzyknął. Popatrzyłam przed siebie i wyprostowana podeszłam do krzesła. Założyłam nogę na nogę. Nie odzywałam się.-Lena Markiewicz. Zgadza się?-przytaknęłam. Spojrzał na moją obrączkę.-A panieńskie?
-Sajkowska.-stwierdziłam, że pewnie i tak to wie. Mężczyzna wyglądał na zaskoczonego.
*
Lipcowy wieczór. Tego roku lipiec był piękny. W bogato urządzonym mieszkaniu siedzi przy stole kobieta w zaawansowanej ciąży. Układa pasjansa. Jeśli się jej przyjrzeć widać w kącików oczu małe łzy. Sabina Sajkowska trzyma jednak fason, nawet, a może głównie wtedy kiedy była sama. Od chodzenia z głową w chmurach i romantycznych zrywów jest jej mąż Leon. Teraz podobno pojechał gdzieś ze swoimi studentami. Pan profesor. Sabina przewróciła oczami.
*
-Sajkowska?-upewnił się.
-T...tak.-zaczęłam się bać. Zastanawiałam się, dlaczego tak zainteresowało go moje panieńskie nazwisko. Nie używałam go już od pięciu lat. W jego zachowaniu zaszła dziwna zmiana. Jakby wcześniej o kimś, lub o czymś intensywnie myślał, a teraz zdecydowanie zmienił obiekt zainteresowania.
*
Dworek państwa Jabłońskich od lat był wakacyjną ostoją Leona. Tu nabierał humanistycznych inspiracji. Parę lat temu zabrał nawet tu Sabinę, ale jej się nie podobało. Nie mogła wybaczyć, że nie zabrał jej do Francji, albo Włoch, tylko jak to sama określiła "Na jakąś zabitą dechami wieś". Od tej pory nie jeździli już tam razem, ale sam, zjawiał się kiedy tylko udało mu się znaleźć porządną wymówkę. Coś go tu ciągnęło. Tym czymś, była osiemnastoletnia Marianna. Piękna córka właścicieli dworku.
Siedzieli w milczeniu.
-Więc?-zapytała w końcu.-Co będzie?
-Nie mogę zostawić Sabiny...
-A mnie możesz? Też jestem w ciąży!
-Ona jest moją żoną.
-Możesz się rozwieść.
-Marianna!-niemalże krzyknął. W jej oczach pojawiły się łzy. Po chwili zaczęła płakać. Zanosić się płaczem. Nie była tak powściągliwa jak Sabina. Czasem wręcz wydawała się teatralna. Jakby wszystko co robi, robiła na pokaz.
-Będę go odwiedzał.-powiedział Leon.-był pewien, że Marianna zaprotestuje, ale ona za bardzo go kochała. Marzyła o namiastce Leona Sajkowskiego. Przynajmniej namiastce.
*
-Imię ojca.-powiedział mężczyzna tak beznamiętnym tonem jakby chciał się tylko utwierdzić w jakimś przekonaniu.
-Leon.-powiedziałam cicho.-Ale mój ojciec nie żyje. Zginął w czterdziestym pierwszym.-dodałam, jakby usprawiedliwiając się. Nie wiem, czym tata mógł się narazić czerwonej władzy. Z pewnością nie naraził się im bardziej niż ja i moi przyjaciele. Ale jeśli chodzi im o niego wolałam się chronić. Chciałam wracać do Jasia. Dopiero po chwili zauważyłam, że wpatruje się w jeden punkt na ścianie za mną, jakby z niedowierzaniem.
*
-Naprawdę mam siostrę?-ośmioletni Adaś był zachwycony.
-Tak. Ma na imię Lena. A to twój brat, Romek.-Leon pokazywał synowi zdjęcia.
-Kiedy będę mógł się z nimi pobawić?
-Tata musi już iść Adasiu.-Marianna była coraz mocniej zdenerwowana. Pójdę go odprowadzić, a ty zostań z babcią.-Adam chciał poznać brata i siostrę. Postanowił, że kiedyś ich znajdzie. Kochał ojca. Nie rozumiał dlaczego widuje go raz na jakiś czas. Mariannę, te wizyty jednak bolały.
-Dlaczego?-zapytała.
-Co dlaczego?
-Leon, nie udawaj głupiego! Czemu mu o nich powiedziałeś?
-To moje dzieci...
-Tak? Im też mówisz o Adasiu?
*
-J...jak zginął?-głos mężczyzny się łamał.
-Został rozstrzelany, przez Niemców.-odpowiedziałam. Bolesne wspomnienia. Tym razem te, z getta. Szaleństwo ojca. Pożegnanie z rodzicami. I parę lat później, znalezienie ich dokumentów. Mężczyzna zaczął się histerycznie śmiać. Romkowi zdarzało się to czasem w getcie. Śmiał się wtedy bardzo podobnie.
-Lena...-popatrzyłam na niego zdziwiona.
-Słucham?
-Dzień dobry siostrzyczko.
-Szczerze mówiąc, nie rozumiem.-coraz bardziej przypominał mi Romka. Boże, przecież Romek nie żyje!
-Kiedy byłem małym chłopcem, bardzo chciałem cię spotkać. Szczerze mówiąc, nie tak wyobrażałem sobie to spotkanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zorina
Marszałek



Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z San Esbobar

PostWysłany: Nie 8:04, 21 Lip 2013    Temat postu: Mały świat

Bardzo ciekawe.
Jak Lena zareaguje ,na to ,że ma brata o którego istnieniu nie wiedziała ?
Czy to ,że Adam jest UBEKIEM wpłynie na ich relacje ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.czashonorupl.fora.pl Strona Główna -> Fan made / Opowiadania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Programy
Regulamin