Maria i Otto

Pierniczkowa

Rozmowa Anny i Marii. *o* One są takie... Jak dwie Meryl Streep! Naprawdę bardzo dobrze je wykreowałaś.
Czyli A&A teraz muszą być w związku! Na pewno stwierdzą, że to, co myślą ich rodzice to jakiś znak, ojej, już to wszystko widzę, ten cudowny ślub, jaki będą mieli, i te dzieci... Very Happy

Poza tym, bardzo fajnie, że starzy Hedelmannowie podchodzą do tego tak na luzie. Jestem także ciekawa rekacji Otto... Wink

Krasiwaja

Ha, a myślałam, że nikt się nie zorientuje, że Anna to dla mnie taka Meryl. Very Happy

Krasiwaja

Rozdział 75:
[link widoczny dla zalogowanych]

Dłużewska

Wiesz co, Klaudia? Szkoda, że nie widzisz mojego uśmiechu po przeczytaniu 72. To "Kocham cię"! Może porównam Ci to tak, że wyznanie Amelki wzbudziło we mnie takie same emocje i sprawiło, że tak samo otworzyłam usta z zachwytu, jak po "Kocham cię" Celiny do Michała w pierwszym odcinku VII Very Happy

Dziękuję Ci za ten zachwyt.

Krasiwaja

Aniu, moje opowiadanie nie zasługuje na takie porównanie. Very Happy

Bardzo mi miło, że tak Ci się spodobał ten rozdział, dziękuję za tak miłe słowa. No nie wiem, co napisać, porównanie emocji postaci z mojego opowiadania do tych serialowych, które są przecież Twoimi ulubionymi po prostu mnie przerosło. Very Happy

Dłużewska

Podoba mi się ten związek AiA! Very Happy

Rozdział 73 jest przeuroczy, żarty, wdrapywanie się na drzewo i wspomnienia, ich wspólne wspomnienia... No i to piękne zdanie "Przez chwilę zastanawiałam się, jak to możliwe, by druga osoba potrafiła mnie tak uszczęśliwić." Cud i miód!

Tylko taka jedna uwaga: Piszesz "Trzech z nich szło na dyżur, jeden z nami zostawał.", a powinnaś napisać, że troje szło na dyżur, a jedno zostawało, bo masz na myśli dwie kobiety i dwóch mężczyzn, a nie samych mężczyzn. Taka mała uwaga.

Krasiwaja

Już poprawiłam błąd, rzeczywiście, nie zwróciłam na to uwagi. Very Happy

Krasiwaja

Rozdział 76:
[link widoczny dla zalogowanych]

Pierniczkowa

Maria odznacza się dużą znajomością toku myślenia swojej córki! Smile

Nie ma może o tym jakiegoś konkretnego fragmentu, ale to się czuje. Smile

I te pierwsze miłosne problemy... Smile

Adam jest cudowny w tej części, taki dorosły, taki... Ojejejejej. Smile

Kiedy zaręczyny? Very Happy

No i w każdej części masz jakiś fajny cytat, taki jak ten:
,,Wiedziałam, że Otto zrobiłby wszystko dla naszej córki. Czasami bywał trochę przewrażliwiony na jej punkcie, ale dobrze wiedziałam, że nie warto wchodzić z nim w dyskusje na ten temat. Zawsze był pewien, że broniąc jej, ma rację."
*.*

Krasiwaja

Rozdział 77:
[link widoczny dla zalogowanych]

Pierniczkowa

,,Tak długo, jak w moim życiu była Amelia, nie mogłem być szczęśliwy z nikim innym." - to takie cudowne, ale... Gdgby umarła, to by już mógł sobie znaleźć inną? ;-;
Adamo, nie poddawaj się! Idź za przykładem Fabiana z ,,Rancza", i siedź pod domem tak długo, aż dostaniesz czterdziestostopniowej gorączki! Very Happy

I bardzo kanoniczna Amelia, chodzi mi o tę myśl Adama:
,,Nie liczyłem, że od razu postanowi wszystko wyjaśnić. Zbyt dobrze ją znałem – gdyby teraz uległa, uraziłaby swoją dumę."
Jak zwykle bardzo śliczne. Smile

Krasiwaja

Och, ale Amelia nie umrze, więc nie dane mu będzie szukać innej miłości. Very Happy

Krasiwaja

Rozdział 78:
[link widoczny dla zalogowanych]

Dłużewska

Oni wszyscy są tak uroczo sarkastyczni Very Happy

Jakże ja uwielbiam to opowiadanie! Jest takie ciepłe i miłe, takie wyjątkowe.

Pierniczkowa

:') Oni są tacy cudowni razem. :') A w roli Amelii (bo na pewno to kiedyś zekranizują) widzę P.Chapko. Oglądałam ją ostatnio w spektaklu ,,Romeo i Julia 1939" i bardzo mi pasuje miłość R&J do miłości A&A - oczywiście bez dramatycznego zakończenia. Oni się tak kochają. ;-;
A jaka na to reakcja Marii? Czy podgląda ich ciągle przez okno?