"Nasze matki, nasi ojcowie"

Dłużewska

Nadszedł czas, że i o tym serialu porozmawiamy konkretnie i dogłębnie.
Telewizja Polska pokaże w czerwcu trzyczęściowy niemiecki film "Nasze matki, nasi ojcowie", który ukazuje II wojnę światową przez pryzmat losów młodych berlińczyków. Produkcję niemieckiej telewizji ZDF krytykowano w Polsce za przedstawianie partyzantów z AK jako antysemitów.
Trzy części filmu zostaną wyemitowane w TVP1 17, 18 i 19 czerwca. "Polski widz sam oceni niemiecki serial" - napisało w komunikacie Centrum Informacji TVP.

salvame

Bardzo chętnie obejrzę jeśli tylko będę miała okazję. Nie wiem jeszcze co o tym myśleć, wiadome jest, że Niemcy mogą mieć swoją "wersje" i wizję. Byle tylko nie mijało się to wszystko z prawdą.

Inka

Czekam. To chyba dobrze, że będziemy mogły ocenić z własnej perspektywy, a nie z opowieści. Tylko, że przy okazji
1) Zarobią sobie na tym
2)Zobaczy to pierwsza lepsza osoba, która nie zna historii i będzie przekonana, że tak było naprawdę.
Więc w sumie nie do końca wiem, czy powinni to emitować. Mam mieszane uczucia.

Dłużewska

Ja też mam mieszane uczucia, bo niewiadomo czy nie obejrzy tego ktoś, kto z historii miał pałę, potem będzie myślał, że film przedstawia prawdę. Z drugiej strony bardzo chciałam obejrzeć, nawet "ucieszyłam się" na te trzy części dzień po dniu Rolling Eyes

Inka

Ja jestem ciekawa tego filmu, bo głupio coś krytykować nie znając tego, ale naprawdę się boję. Chociaż z drugiej strony, może to zwróci uwagę społeczeństwa na problem fałszowania historii?

Zorina

Obejrzałam pierwszy odcinek -taki sobie średni film ale dobrze pokazane ,jak warunki klimatyczne w Rosji okazały się silniejsze od armi Hitlera.
A ten porucznik i jego brat to takie osoby które nie do końca podawały się tej propagandzie ,umieli samodzielnie myśleć.
Nie wiem czy naprawdę wszystkie Niemki są takie brzydkie ,nie mogli znaleść ładniejszych aktorek ?

Dłużewska

Obejrzałam. Dziewczyny są naprawdę ładne, ale mocno nieprzyjemne z wyglądu. Bije od nich wredota. Serial przerażający jeśli chodzi o kwestię żydowską - "Żydzi psują niemiecką krew", o małej dziewczynce "Każdy Żyd to partyzant." i też o niej "Żydowska krew jest nieobliczalna, rozpryskuje się wszędzie, jest niebezpieczna."
Szkoda mi było młodszego brata, nie miał wcale ochoty walczyć o Rzeszę, ale został przymuszony. Patrzył na wszystko obiektywnie i widział, jacy z Niemców zbrodniarze. Potem jednak to on zaproponował, by Rosjanie "oczyścili" im teren z min. Chyba widząc to wszystko, już też zanikło w nim człowieczeństwo.

Nie powiedziałabym, że starszy brat myśli samodzielnie, jest wyraźnie oślepiony słowami Hitlera. Pozwolił nawet, by inni pobili jego brata za, było nie było, wyłożenie Niemców Rosjanom.

Ciągłe odnoszenie się do Boga i mowa o tym, że bronią swojej ojczyzny - hipokryzja. Jakby nie zdawali sobie sprawy, że to oni są okupantem i najeźdźcą.

Tak myślałam, że sanitariuszka (nie pamiętam imion bohaterów) wyda tę doktorkę Żydówkę (tutaj w moich myślach pojawia się kilka niecenzuralnych słów), a potem wielce do niej pobiegła powiedzieć, by uciekała, gdy SS-mani już byli w szpitalu, pfff :/ Tak, ona jest bardziej wredna od piosenkarki, która została w Berlinie. Ta chociaż poświęca się, by ratować przyjaciela, ale dla niego osbiście jest okropna.

Pochwalić trzeba iście kinową scenografię i sceny walk - strzelaniny i spadające bomby zostały fantastycznie pokazane.

O Polsce nic jeszcze nie było, ale spodziewam się najgorszego.

Inka

Ja widziałam w niedzielę sceny z Polską (a miałam niesamowite źródło, nie uwierzycie jakie Razz

), więc stwierdziłam, że nie oglądam, bo tyle mi wystarczy i nie będę nabijać oglądalności.

I weszłam na stronę tego filmu na facebooku i na tyle, na ile znam niemiecki zrozumiałam, że Niemcy naprawdę są przekonani, że tak było-bronili swojej ojczyzny, a wredni Polacy im nie pozwalali...

Zorina

Zwróciłam uwagę na jeden dialog ,gdy jeden z żołmierzy mówił ,że wielbi Hitlera bo całe życie byli biedni a gdy nastał Hitler to ojciec wreszcie znalazł pracę -to akurat było bardzo prawdziwe.

A ja miałam wrażenie ,że porucznik nie chciał zabić tego rosyjskiego jeńca ,nawet myślałam ,że pozwoli mu uciec ale chyba się bał nie wypełnić rozkazów.
Najbardziej mnie dziwiło to pokazanie tego Żyda i jego rodziców -tak spokojnie sobie mieszkali.

Dłużewska

Ja odniosłam wrażenie, że owszem starszy brat miał opory przed zabiciem jeńca, ale to tylko kwestia zebrania się w sobie, a nie współczucia czy sprzeciwu wobec mordowania.

Paulina gdzie oglądałaś te sceny?

Inka

No cóż, tu: http://www.youtube.com/watch?v=SNU55OsyqLA
To co nas interesuje zaczyna się od 2:05

Dłużewska

Hmm, jednak nie obejrzę. Zobaczę w telewizji jako całość choć korci mnie ten link Wink

Inka

Bardzo ciekawy artykuł: [link widoczny dla zalogowanych]

Zorina

Oprócz tych całkowitych fantazji ,że niemiecki Żyd trafia do polskich partyzantów film wydaje mi się ciekawy.
Denerowała mnie ta piosenkarka -przyjechała na występy dla żołmierzy a zachowywała się tak ,jakby nie zdawała sobie sprawy z tego ,że jest wojna i wielkie pretensję bo samolot jej nie zabrał.
Ubawiła mnie ta scena gdy ta Niemka straszyła swoje niegrzeczne dziecko tym ,że Rosjanie przyjdą.

Dłużewska

Serial ciekawy, fenomenalnie zrealizowany - iście kinowo, co już wczoraj pisałam.
W drugiej części widzieliśmy zmiany jakie zaszły w każdym z bohaterów. Już nikt nie walczy o Rzeszę, stracili sens. Nawet piosenkarka zobaczyła tę wojnę. Każdym targają wyrzuty sumienia. Młodszy brat stał się wojownikiem, zabija bez mrugnięcia okiem. Przychodzą młodzi żołnierze, bojaźliwi i niechętni do walki, jak on dwa lata wcześniej.

Najpierw walczysz o ojczyznę, potem walczysz, bo nie chcesz zostawić kolegów ...

Pojawia się wątek AK. Nie wydaje mi się, żeby Polacy katowali szpicli i przywiązywali do drzewa z napisem "Jestem kapusiem Niemców." Chyba po prostu AK likwidowała takich ludzi, bez pastwienia się? Czy o czymś nie wiem? I pierwsze co, to dowódca zapytał Viktora i Alinę czy są Żydami :/

Wojna to nie jest walka, lecz czekanie na kolejny atak, kolejny posiłek, kolejny ranek.