Jan Wieczorkowski

Konarska

Sonia, tylko jeden zajęty, a drugi za młody.

Inka

W sumie mogę na tego młodego poczekać, tak ze 20 lat Razz

lilka1234

Oglądałam dzisiaj 8 odcinek XL na polsacie, bo wiedziałam że ma być tam Janek Smile

Wygląda tam świetnie:) A jedne z bohaterów użył takiego określenia :" Ten facet wygląda jak Święty Graal testosteronu" Smile

Inka

Oj, będę musiała sobie kiedyś obejrzeć "Przepis na życie" i to XL. I jeszcze się do tego serialu z Karoliną Gorczycą przymierzam. Naprawdę nie wiem, kiedy zdążę to wszystko obejrzeć...

Audrey

W "Przepisie na życie" Janek ma ciekawą rolę.
Natomiast w "Na dobre i na złe " bardzo mi przypomina Władka. Jednak postać też jest interesująca.

Dłużewska

Tak, już kiedyś była na forum rozmowa, że ten jego lekarz w NDiNZ przypomina Władka Very Happy

lilka1234

Dziewczyny, po obejrzeniu Czasu Honoru pierwsyz raz wpadłam w szał i na facbooku polubiłam wszystkie fan-page z aktorami. Okazało się, że np. Karolina Gorczyca i Magda Różczka prowadzą je same. A dzisiaj wchodzę i co znajduję, że Janek Wieczorkowski też taki właśnie uruchomił i zaczął się udzielać:
Drodzy moi...chce się na coś przydać, dlatego chciałbym żeby ten profil nie dotyczył tylko mnie, ale poprzez niego chciałbym namówić Was do wspierania osób potrzebujących.
W moim życiu zawodowym niewiele się na razie dzieje, a w osobistym jestem mężem i ojcem, trochę dbam o formę i siedzę w domu, więc żadnych skandali... ale obiecuję, że czasem podzielę się z Wami moimi zainteresowaniami - głównie muzyką, filmem Amerykańskim, którego jestem fanem od dziecka, nowymi lekturami. Liczę też na Wasze ulubione pozycje godne polecenia.
Wracając do pomagania...
Ostatnio chciałem zrobić paczkę i zawieść do Caritas Polska na rzecz Filipińczyków. Wolę tak, bo czuję, że zadałem sobie trochę trudu, a tu okazuje się że nie przyjmują paczek tylko wpłaty na konto. Przyszły czasy, gdzie mamy ułatwione pomaganie, wpisujesz kwotę na jaką Cię stać i klikasz...to też faktycznie każda pomoc dziś sprowadza się do zbierania pieniędzy. Nawet zdrowie można dziś kupić jeśli się ma odpowiednią kwotę na operację czy rehabilitację...
Można też pomagać dając nadzieje zwykłym słowem i swoją obecnością...
Nie przepadam za dużymi medialnymi imprezami, gdzie jest mnóstwo fleszy i kamer, wówczas nie czuję że pomagam, tylko że
sam się lansuje, ale wiem że takie imprezy pomagają i są potrzebne bo dzięki znanym osobom można więcej załatwić, zdziałać, poza tym gdyby nagle okazało się, że ktoś ciężko chory odzyska zdrowie dzięki temu że zobaczy swojego idola albo będzie to jego ostatnim życzeniem to warto pojechać w odwiedziny... Choć cuda rzadko się zdarzają to WARTO POMAGAĆ !!!

Tyle na mam nadzieję dobry początek ... Pozdrawiam Was /Janek

lilka1234

Myślę, że brzmi Jankowo i to bardzo więc wydaje mi się, że to chyba jednak on:)

Inka

O, trzeba lajknąć! Urzekający wpis tak w ogóle Smile

lilka1234

No nie taki Władkowo - Jankowy Smile

Audrey

Mnie śmieszy całe to "lubię to". Taki cyrk ;P. Jeszcze jeśli chodzi o pomoc dla innych, to super, a tak to, komercha Razz

.

lilka1234

MI bardziej o to chodzi, że jeśli klikniesz "lubię to" to widzisz wpisy tej osoby, organizacji, i dużo informacji, takich jak np.że w mieście będzie jakiś fajny koncert, bo strona Domu Kutury to publikuje i gdyby nie miała tego "w polubionych" czy nie wiem jak to nazwać, nie wiedziałabym o tym.

Inka

Skoro off top, to...Też tak myślę. Lubię strony, które mnie interesują - przykładowo strona Armii Krajowej, czy Kamieni na Szaniec udostępnia ciekawe artykuły o tematyce historycznej, dzięki czemu nie muszę sama przeszukiwać internetu pod tym kątem. Strona mojego liceum informuje mnie na bieżąco o zastępstwach, wyjściach, konkursach itp, dzięki czemu wiem takie rzeczy wcześniej. Śledząc strony ulubionych aktorów/wokalistów wiemy co u nich słychać - nowe projekty, działalność charytatywna itp. Mam polubioną stronę, która poleca mi książki, wiersze, albo udostępnia naprawdę fajne zdjęcia (polecam II wojna światowa w kolorze!) Nie klikałabym jednak stron typu fanpage producenta płatków śniadaniowych, które jem, albo mojego operatora komórkowego, bo to faktycznie komercha.

Konarska

II wojna światowa w kolorze jest super! Już parę razy przejrzałam całą ich galerię i po prostu uderzyło mnie to, że jak człowiek widzi w kolorze, to to się staje dużo bardziej realne.

Dłużewska

Ale super Janek to napisał!