Forum www.czashonorupl.fora.pl Strona Główna
Zaloguj

7x12 Warszawa. Ostatni odcinek.
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.czashonorupl.fora.pl Strona Główna -> Sezon 7 - Powstanie / Odcinki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nel
Harcerz



Dołączył: 21 Paź 2014
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 11:07, 22 Lis 2014    Temat postu: 7x12 Warszawa. Ostatni odcinek.

Mam nadzieję, że nikt się na mnie nie obrazi, że to ja dodaję ten temat. Nie wiem jak to nazwać, ale odcinek był... OK. Możecie mnie zabić. Zajebisty. Te uczucia, te emocje były tak wielkie, że ryczałam przez cały odcinek. No ok. Nie przez cały, bo nienawidze ryczeć, ale na pewno kiedy umarła Irenka i Apacz. W zasadzie wszyscy nowi bohaterowie rozstali się z życiem. Wilk, Milena, Apacz, Irena, Zosia, Bambo, Mickiewicz, Adam... Płakałam najbardziej kiedy palił się człowiek. Okazało się, że to ojciec Adama. Władek strzelił do niego żeby pomniejszyć jego cierpienie , zachował się jak bohater... Halszka oczywiście nie umarła. Najbardziej nielubiane postaci nigdy nie umierają. Powiedziała Michałowi : "Pocałuj mnie po raz ostatni". Michał oczywiście poszedł walczyć, a Halszka zniknęła ze sceny. Przynajmniej tyle. Halszka nie jest złą postacią.Lubiłabym ją, ale dlaczego przyczepiła się akurat do Michała? Ryczałam kiedy Michałowi wydawało się, że zobaczył w tłumie Celinę. Tak mało brakowało żeby naprawdę się z nią spotkał! Ale łzy z oczu najbardziej płynęły kiedy wszyscy otrzymali wiadomość o kapitulacji i upadku powstania. pamiętam ten moment kiedy oni zakładali te opaski, a teraz byli zmuszeni je po prostu zdjąć i pogodzić się z przegraną. Wanda błysnęła klasą Very Happy Nie spodziewałam się tego po niej. Myślałam, że już nigdy mnie nie zaskoczy, a tu taka niespodzianka na sam koniec. Zabiła Siergiejewa ( dobrze napisałam?) w obronie swojego ukochanego Bronka chociaż to on zawsze ją ratował. Najlepsza była oczywiście reakcja Michała kiedy brat, Władek, powiedział mu, że żeni się z Rudą. Miał już być ślub i kolejny powód do wzruszeń, ale ryczałam oczywiście, bo ślub się nie odbył. Odcinek obfituje w wydarzenia, akcję, dialogi i wzruszenia. Kurde. Nie mogę w to uwierzyć, że to już ostatni odcinek, że to już koniec. Że trzeba się rozstać na zawsze z tym serialem. Miała być ekranizacja, ale to nie to samo. Odcinek obejrzałam w niedzielę o pierwszej w nocy razem z moją internetową przyjaciółką poznaną na stronie fanklubcichociemni.pl i omawiałam z nią potem na facebooku do drugiej wszystkie szczegóły tego odcinka. Niestety nie doczekałam do premiery ( zbyt słaba wola), ale odcinek obejrzę chyba jeszcze niejeden raz, bo jest naprawdę super. Oglądajcie więc i dzielcie się wrażeniami z ostatniego odcinka. [/quote]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dłużewska
Marszałek



Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:22, 23 Lis 2014    Temat postu:

Chyba daruję sobie jakiś konkretny wywód. Ten odcinek był po prostu KOMPLETNY. Nie będę pisać o każdej rzeczy po kolei, wszyscy przecież czujemy teraz to samo, nie będę tego nawet próbować nazwać.

Napiszę jedynie o Wandzie - moje uwielbienie co do niej nie myliło się. Wanda pokazała charakter, pokazała, może to źle zabrzmi, ale pokazała styl i myślę, że zamknęła usta wszystkim krytykującym ją, bo wiem, że jest wiele osób, które nie lubią tej bohaterki.
I o Bronku - "Mam w dupie to, że dowództwo kapituluje" i na "ty" do Krawca. Hardość, buta, przekonanie o własnych racjach, wszystko, za co go uwielbiam. Tylko on potrafi tak mówić, tak patrzeć.

I miałam sobie darować tego chama Michała, ale dobrze, to jest przecież forum CzH, więc nie będę tłumić swojego gniewu, żalu, nienawiści do tego bohatera. Zwyczajny dupek. Prostak, idiota. Po prostu idiota. Te sceny z Halszką, gdy przyszedł wieczorem i o poranku. Już nie mówię, że z zimną krwią zdradzał Celinę, choć to boli jak cholera, bardziej chodzi o to, co mówił o poranku Halszce. Pierwszy raz zrobiło mi się jej żal, bo dał jej nadzieję, bo tak jawnie się nią zabawił, bo najpierw musiał odreagować na Halszce rzekomą śmierć Celiny, a dzisiaj... dzisiaj nasz szanowny Michałek potrzebował bliskości i zrobił z Halszką coś bardzo szczególnego, bo Halszka jest mądra i piękna i powinna mieć trójkę dzieci. Więc właśnie dlatego ten zasrany Michał musiał łamać jej serce i zdradzać Celinę! Twisted Evil Jak on w ogóle, powiedzcie mi, bo nie rozumiem tego typu człowieka, jak on śmiał w V i VI mieć do Celiny jakiekolwiek pretensje o to, że ona chce ułożyć sobie życie na nowo? Jak on śmiał mieć do niej pretensje o chęć wyjazdu do Ameryki, o pracę w "Czytelniku"? No jak? Ja jestem bezradna, ja nie rozumiem. On w ogóle nie miał wyrzutów sumienia potem. Jest beznadziejny. Beznadziejny. Ja naprawdę jestem bezradna i rozkładam ręce.

Zakończenie nie podobało mi się w ogóle, mówię o tym, że MiC się minęli i o tym, że scenarzyści postanowili trzymać się V serii i "ostatnio widziałem cię trzeciego dnia powstania". Książka pod względem MiC była o niebo lepsza, bo raz, że Michał nie miał innych dziewczyn, nie było Halszki, a na koniec poszedł nawet szukać Celinę, a dwa, że w końcówce się spotkali. Liczyłam, że tutaj też tak będzie, że Michał krzyknie to swoje beztroskie "Celina, żyjesz!".

Jak zwykle zakończenie CzH rani, boli, nie da dziś spać, wyciska mi z oczu ostanie łzy, a boli tym bardziej, że dopiero dziś się dowiedziałam, że ta seria ma 12 odcinków i że dziś jest już finał. Mój żal jest tym większy. Ja naprawdę nie wiedziałam, że "Powstanie" ma tylko 12 odcinków i szykowałam się dzisiaj na przedostatni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inka
Marszałek



Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 5395
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: małopolska

PostWysłany: Nie 22:24, 23 Lis 2014    Temat postu:

Och, nie wiem od czego zacząć, bo mnie ten odcinek rozbił, rozłożył na łopatki, doprowadził do płaczu i wywołał tyle emocji, co każdy finałowy odcinek na przestrzeni wszystkich siedmiu serii. Więc na początek powiem o momentach, w których było przyjemnie, dla osłody. No dobra - o jednym momencie: "Pan jest księdzem? To znaczy ksiądz jest księdzem?" - Władziu! <3 No i ten pierścionek Rudej, który przetrwał powstanie!!

A teraz płacz. Śmierć Apacza i Irenki - do teraz mam łzy w oczach jak sobie przypomnę. Na początku, kiedy dowiedziała się, że Musiał będzie grać w CzH byłam przerażona. Potem się przyzwyczaiłam, w końcu nawet polubiłam jego bohatera. A Irenkę to już w ogóle. Głównie dlatego, że pomiędzy mną i moim bratem też jest niewielka różnica wieku i łatwo mi nas z tymi bohaterami zidentyfikować.
Śmierć ojca Adama. Chyba jeden z najbardziej drastycznych obrazów tego serialu. I Władek - bardzo władkowy. Zdecydowany, zawsze robi to, co uważa za słuszne. Oszczędził temu człowiekowi cierpienia.
Dobra, przyznaję, będziecie się śmiać, ale melodramatyczna rozmowa między Michałem i Halszką też mnie wzruszyła. Nie umiem wytłumaczyć dlaczego, ale tak. I tak bardziej płakałam, gdy Michał jak szalony podbiegł do obcej kobiety myśląc, że to Cela. I jak ona szła sama. A oni nie poczekali. Swoją drogą, byłam przekonana, że Janek wyjdzie z Bolkiem. Ale wtedy to już by nie było to samo, więc jestem skłonna wybaczyć to scenariuszowe uchybienie. Chłopcy i Ruda, którzy walecznie zostają są, co tu dużo mówić, jednym ze stałych elementów serialu.

Wanda! Czy widziałyście co ona zrobiła? Czy którakolwiek z Was mogłaby się tego po niej spodziewać? Ja na pewno nie! Ale zawsze wiedziałam, że Wanda jest średnią bohaterką ogólnonarodową, że daleko jej do Rudej, ale dla swoich przyjaciół zrobi absolutnie WSZYSTKO!

Ogólnie dużo jest jeszcze do powiedzenia, ale jakoś tak chyba nie mam nastroju, więc dodam jeszcze tylko, że powstańcy wychodzący z miasta byli przegrani, ale tak dumni, tak waleczni, tak piękni, choć brudni i zniszczeni.

I to dobry moment, żeby to przyznać: uwielbiam ten serial ze wszystkimi jego wadami. I będzie mi go baaardzo brakować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lilka1234
Marszałek



Dołączył: 17 Sie 2013
Posty: 2449
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:26, 23 Lis 2014    Temat postu:

Mało się wypowiadałam o Powstaniu, ale dzisiaj postanowiłam napisać. Odcinek mi się podobał bardzo chyba najbardziej ze wszystkich. Strasznie mi szkoda Apacza i Ireny, polubiłam ich najbardziej ze wszystkich młodych. Odcinek wspaniały, może trochę za bardzo patetyczny, ale chyba taki miał być. Najbardziej podobała mi się postawa Władka :"mnie z przysięgi nikt nie zwalniał", postać Władka jest najlepiej prowadzona ze wszystkich nigdy nie miał spadku formy, a Janek Wieczorkowski pasuje jak nikt inny. Podczas odcinka płakałam i się śmiałam. płakał przy śmierci rodzeństwa, przy podpaleniu ojca Adama, samobójstwie Adama, na samej końcówce gdy pokazane są opaski. Podobało mi się przemówienie Władka na koniec, o tym, że są żołnierzami i taki ich los( obiecuję filmik jeśli nikt mnie nie uprzedzi żeby zrobić do tych słów) Tekst Władka :" zabili mi księdza nie daruje im tego" rozbawiła mnie tak, że tu płakałam a tu się śmiałam:) Scena gdy we trzech wychodzą a Bronek biegnie z pomocą trochę jak w Westernie i trochę mi się nie podobała, tak samo jak zabijanie przez Wandę. Scena podpalenia ojca Adama, dla mnie świetna, oglądałam gdzieś filmik jak robili tę scenę i rozmowę z kaskaderem. Strasznie rzuciła mi się scena w której po raz kolejny widać różnicę między Władkiem i MIchałem. Władek ma odwgę wstać i zabić człowieka żeby mu ulżyć w cierpieniu, gdy inni odrętwieli, a MIchał zatyka uszy jak mały chłopiec żeby nie słyszeć przeraźliwego krzyku. Kolejny raz pokazują, że wojna tak dużo zabrała Michałowi z jego młodości i tak w głębi serca dalej jest tym młodym chłopakiem, ale musi robić rzeczy jakie nawet najstarszych przerażają.
Podobało mi się też, ze pokazali, że nie wszysyc poszli walczyć,ale np. Bolek poszedł do obozu. Szkoda, że nie zobaczyliśmy jak to się stało, że Janek i Bronek trafił do obozu, jak Bronek uciekł jak znalazł Wandę.
Szkoda, że zabili wszystkich młodych, szkoda, że nie było wynoszenia Władka przez Mokrego z kanałów, albo Wasilewskiego znajdującego Lenę, szkoda, że nie było Karola.
Ale odcinek jak dla mnie w sam raz na zakończenie. Nawet zobaczyłam siebie w dwóch scenach:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dłużewska
Marszałek



Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:08, 23 Lis 2014    Temat postu:

Asiu, w których scenach byłaś?
Słuchajcie, jakie to jest super fajne uczucie, teraz sobie oglądam wszystkie relacje z planu, zdjęcia itd i przy tym zdjęciu: [link widoczny dla zalogowanych]
od razu pomyślałam, że biedna Celinka pisze do Michała, by ją uratował Very Happy Ogólnie widać, że była przyjazna atmosfera na planie Very Happy

Asiu, a to nie Ty mówiłaś, że gdy byłaś na planie, to robiono zdjęcia do sesji promującej serię? Ja nigdzie takiej sesji nie widzę...

Słuchajcie, jakie to szczęście, że ten serial będzie z nami na zawsze, że będą go oglądały kolejne pokolenia... ale taki mam żal, że to już koniec. Ja jestem tak od tego serialu uzależniona, że nawet byłabym w stanie zaakceptować nową serię - kontynuację VI bez Celiny...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dłużewska
Marszałek



Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:18, 23 Lis 2014    Temat postu:

Jeszcze tylko dziś napiszę: Dziewczyny, wiosną oglądamy "Strażaków"! Very Happy
Zakościelny i Wesołowski <3


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inka
Marszałek



Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 5395
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: małopolska

PostWysłany: Nie 23:19, 23 Lis 2014    Temat postu:

Tak, mi też będzie bardzo tego brakować. Nie wyobrażam sobie wkręcić się tak samo w jakikolwiek inny serial. Jak to banalnie zabrzmi - "Czas honoru" miał wpływ na moje życie! Zaczęłam go oglądać będąc młodsza, szukałam wtedy siebie, no i chyba to dzięki tym fikcyjnym bohaterom znalazłam. Przepraszam, wiem, że to nie jest miejsce na takie wynurzenia, ale należy to napisać przy ostatnim odcinku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lilka1234
Marszałek



Dołączył: 17 Sie 2013
Posty: 2449
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:23, 23 Lis 2014    Temat postu:

Byłam w scenie wychodzenia Powstańców z Warszawy, gdy składają broń (Bolek) w takiej zielonej sukience i wieli białym tobołem;p I w scenie ostatniej jak Michał myśli, że to Celina, ale mam spuszczoną głowę i jak ktoś nie wie, że tam byłam to nie znajdzie;p
Tak widziałam jak robili zdjęcia Wesołowskiemu i było w rozpisce dnia, nie wiem czemu nigdzie nie było tej sesji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dłużewska
Marszałek



Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:27, 23 Lis 2014    Temat postu:

Kurde, z tym tobołem to byłaś Ty?! Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dłużewska dnia Nie 23:28, 23 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lilka1234
Marszałek



Dołączył: 17 Sie 2013
Posty: 2449
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:35, 23 Lis 2014    Temat postu:

Tak:P

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dłużewska
Marszałek



Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:45, 23 Lis 2014    Temat postu:

Cytat:
Tak, mi też będzie bardzo tego brakować. Nie wyobrażam sobie wkręcić się tak samo w jakikolwiek inny serial. Jak to banalnie zabrzmi - "Czas honoru" miał wpływ na moje życie! Zaczęłam go oglądać będąc młodsza, szukałam wtedy siebie, no i chyba to dzięki tym fikcyjnym bohaterom znalazłam. Przepraszam, wiem, że to nie jest miejsce na takie wynurzenia, ale należy to napisać przy ostatnim odcinku.

Bardzo ładnie to powiedziałaś, że przy ostatnim odcinku należy to napisać.
Co do mnie, to CzH zaczęłam oglądać zupełnie przypadkiem i to dzięki temu serialowi bardziej zainteresowałam się II wojną światową, historią ogólnie, zaczęłam doceniać tamtych walczących ludzi, próbować to zrozumieć, serial pokazał mi czym jest - śmieszne, że serial, ale tak - pokazał mi czym jest taka miłość i przyjaźń na śmierć i życie, czym jest honor i jak wielką wartość mają wypowiedziane słowa, złożona przysięga i obietnica. A ponadto dopiero chyba przy CzH zrozumiałam, że kiedyś ludzie byli tacy sami, jak dziś, że podobnie żyli, a nawet lepiej, że - głupio to zabrzmi - ale mieli żelazka, radio i samochody, nawet telewizory i coca-colę, że I wojna, II RP, II wojna i PRL to nie jest jakaś zamierzchła przeszłość.

I jeszcze coś: dopiero dzięki CzH doceniłam zawód aktora.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zorina
Marszałek



Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z San Esbobar

PostWysłany: Pon 7:09, 24 Lis 2014    Temat postu: 7

Mnie najbardziej poruszyła śmierć ojca Adama i chyba zapamiętam ją do końca życia ..
Czułam ,że zginie ,skoro pogodził się z synem ale myślałam ,że jakoś zwyczajnie go złapią i rozstrzelają a nie ,że podpalą benzyną i Władek strzeli by skrócić jego męki.
Też mi się zrobiło żal Halszki ,bo teraz zobaczyłam ,że to ładna dziewczyna ,naprawdę w Michale zakochana.
Ta rozmowa Larsa z tym generałem ,udowodniła to co myślałam już wcześniej -Larsa nie interesowała nigdy sprawa wielkich Niemiec ,jedyna sprawa ,która go interesuję to sprawa Larsa Rainera ...czyli jak zabezpieczyć swój tyłek.
Myślałam też o Rudej ,która przeżyła wojnę ,powstanie a po wojnie była jedną z tych wielu osób ,której ojczyzna wystawiła bardzo gorzki rachunek.
I Wanda ,taka zawsze delikatna ,pokazała charakterek ,byłam z niej niesamowicie dumna.
I skoro tak podsumowujecie wszystko ,ja też powinnam coś napisać.
Ostatnio mniej lubiłam serial ale dobrze ,że nakręcili te serię ,bo zaczęłam rozumieć tych ludzi ,dramat mieszkańców Warszawy.
I Czas honoru honoru zmienił moje życie ,zaczęłam tworzyć filmiki na YouTube,które zdobyły taką popularność a na forach tego serialu poznałam tyle wspaniałych osób ,przesympatycznych ,inteligentnych ,dziewczyn.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zorina dnia Pon 7:41, 24 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rzeszowiak
Harcerz



Dołączył: 24 Lis 2014
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Pon 17:29, 24 Lis 2014    Temat postu:

Ten odcinek był jednym z kilku odcinków tej serii który mnie poruszył.Wiedziałem że nie przeżyją ci dołączyli do oddziału Władka,w tamtym odcinku Zosia,Wilk [po tamtym wręcz płakałem bo był bardzo wzruszający],w tym Apacz,Irena,Adam i jego ojciec.Ze wszystkich nowych postaci w serialu,z polskich przeżyła tylko Halszka.Cieszyłem się gdy zginął Siergiejew. Bo była to zła postać tego serialu.Ale to był pierwszy odcinek tego serialu który bardzo przeżyłem,w nocy mi się śniło że bronię Ochoty, a później że
szturmuję dom sąsiadów który wyobraził mi się jako kamienica broniona przez jeden niemiecki czołg i ckm na I piętrze.
A teraz zrobię mini-podsumowanie sezonu.Sezon był emocjonujący,to fakt.Bardzo fajne były ukazane walki jak np.zdobycie Gęsiówki,zdobycie bunkra czy bitwa o przebicie do Śródmieścia.No może sceny nie były takie jak w Mieście 44,ale były na poziomie.Moimi ulubionymi postaciami były Irena,Zosia,Wilk i Adam oraz Apacz.Sceny pirotechniczne były bardzo dobre.Najbardziej żal mi było Knapikowej,bo straciła syna i męża a ona cudem uciekła z kościoła - obozu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rose
Porucznik



Dołączył: 25 Kwi 2014
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska

PostWysłany: Pon 18:17, 24 Lis 2014    Temat postu:

Ostatni odcinek, nie mogę uwierzyć, że to już naprawdę koniec.

I tak...Władek szuka księdza, Ruda zachowała pierścionek, piękna, po prostu piękna para
Ranny Janek. Moim zdaniem jego śmierć byłaby jeszcze bardziej szokująca gdyby odbyła się właśnie w Powstaniu.
Jednymi z niezapomnianych scen z Czasu Honoru są:scena z Heleną i innymi idącymi przed czołgiem, podpalenie ojca Adama.
Podziwiam jak zwykle Władka, że zdobył się na to , by ukrócić cierpienia podpalonego człowieka.
Władkowe''zabili mi księdza, nie daruję''czy jakoś tak, jeden z moich ulubionych tekstów, rozśmieszył mnie, nie wiem dlaczego.
Rainer jak zwykle dba o to, aby spaść na cztery łapy.
Błąkająca się Celina po gruzach Warszawy, jak bardzo mi było jej wtedy szkoda. Michał jednak o niej pamięta, szuka jej w każdej choć odrobię podobnej osobie. To ,że był z Halszką tylko dlatego, ze oboje potrzebowali bliskości w jakiś tam sposób trochę rozumiem.
Wanda dla Bronka jest w stanie zrobić wszystko, nawet zabić człowieka. Naprawdę zrobiła na mnie wrażenie.
Powstanie upadło. Władek i jego slowa " Mnie z przysięgi nikt nie zwalniał" piękne.

Ta seria była niezwykła. Mimo to, że nie zawsze było wszystko zgodne prawdą, prawdziwy klimat z serii 1-3/4 pojawił się z dwa razy, była momentami słaba scenografia, kiczowate, przewidywalne sceny, bez płciowe postaci to ja po prostu nigdy nie zapomnę tego wspaniałego serialu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
salvame
ADMINISTRATORKA



Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 1716
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków, Polska

PostWysłany: Pon 21:12, 24 Lis 2014    Temat postu:

Piękny odcinek, niesamowicie smutny i dobijający.

Szkoda mi Apacza i Ireny ale dobrze, że umierali obok siebie ... Wielka szkoda, że zginęli wszyscy nowi-młodzi bohaterowie.

Samobójstwo Adama rozwaliło mnie tak samo jak samobójstwo Romka Sad

Ciesze się, że aktorzy wydobyli ze swoich postaci różne, skrajne emocje i pokazali nam je. Ta seria była bardzo psychologiczna. Tragiczny los Powstańców został idealnie przedstawiony w tym odcinku. Ogólnie jestem zadowolona z finału tej serii i niezmiernie dumna z naszych czasohonorowych chłopców, że nie poddali się i zgodzili się na dalszą walkę (wiadomo, co będą robić dalej Smile)

Co do Wandy to jestem zaskoczona ... w końcu COŚ zrobiła! Nie spodziewałam się tego po niej. Widocznie Powstanie czegoś ją nauczyło - zaczęła myśleć o innych i dbać nie tylko o swoje dobro.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.czashonorupl.fora.pl Strona Główna -> Sezon 7 - Powstanie / Odcinki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Programy
Regulamin