Forum www.czashonorupl.fora.pl Strona Główna
Zaloguj

Nasze wspólne opowiadanie

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.czashonorupl.fora.pl Strona Główna -> Fan made / Opowiadania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Inka
Marszałek



Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 5395
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: małopolska

PostWysłany: Nie 20:28, 27 Sty 2013    Temat postu: Nasze wspólne opowiadanie

Tak mnie naszło, żeby zorganizować wspólne pisanie opowiadania, to znaczy piszemy fragmentami i łączymy swoje siły Very Happy

Co o tym sądzicie? Jak się pomysł podoba, to nie pozostaje nam nic innego, jak tylko wybrać temat i zaczynamy Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dłużewska
Marszałek



Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:29, 27 Sty 2013    Temat postu:

Możemy pisać. Tym bardziej, że ja, czytając te Wasze opowiadania, poczułam ogarniającą mnie wenę Mr. Green Ale nie wiem czy odważyłabym się opublikować coś swojego. Nigdy tego nie robiłam ...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inka
Marszałek



Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 5395
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: małopolska

PostWysłany: Nie 23:20, 27 Sty 2013    Temat postu:

Najwyższy czas zacząć Very Happy
Może stworzymy razem coś tak fajnego, że aż scenarzyści z tego zrobią 6 serię Razz

Ma ktoś pomysł na temat? Rozwijamy jakiś pominięty wątek, czy piszemy ciąg dalszy wydarzeń z piątki? A może powstanie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Konarska
Marszałek



Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:00, 28 Sty 2013    Temat postu:

Ktoś tam, chyba Lola pisała, że chciałaby przeczytać o tym, co by było gdyby Celince jednak się coś stało. Może to jest dobra myśl?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inka
Marszałek



Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 5395
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: małopolska

PostWysłany: Pon 15:55, 28 Sty 2013    Temat postu:

Mi pasuje Smile Musi ktoś zacząć Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Konarska
Marszałek



Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:59, 28 Sty 2013    Temat postu:

Powinnam co innego pisać, ale niech Wam.

W ciemnej celi było zimno, wilgotno, a ponad to śmierdziało. Celina siedziała na pryczy, przyciskając do siebie zawszony koc. Posadzili ją do izolatki, miała więc dużo czasu na rozmyślania o tym, co powie podczas przesłuchania. Bała się go. Przerażała ją perspektywa bicia. Co miała im powiedzieć? Przecież nie wiedziała absolutnie nic. Po klęsce powstania odsunęła się od konspiracji. 22 września została postrzelona, podobno dość poważnie. Życie zawdzięczała doktor Konarskiej, która w bardzo ciężkich warunkach przeprowadziła operację. Potem wywieźli ją za miasto, do Otwocka. Dzięki temu uniknęła niewoli. Po wkroczeniu do Warszawy Sowietów, Celina chciała zacząć normalnie żyć. Z dala do wojny, strachu i Michała. Michała, którego uczuć nigdy nie była pewna. W smutne, zimne, samotne noce wspominała, jak czwartego dnia powstania całowali się w jakiejś kamienicy. Ale potem stracili ze sobą kontakt. Niedawno Konarski znów się pojawił, ale jedynie z pretensjami. On chyba nie potrafił zaakceptować tego, że Celina zaczęła sobie układać życie. Potem, gdy odwiedził ją w pracy, miała nadzieję na przeprosiny, może jakieś wyznania. W końcu przyszedł z kwiatami.
Nie wiedziała, co ją pchnęło do tamtego zachowania. Zobaczyła Michała i musiała, musiała pobiec i ich ostrzec. Nie chodziło jej o tych wszystkich polityków. Jak dla niej, mogli wpaść. Ale Michał. Musiała powiedzieć o obławie. Nie była zdrajczynią.
Nagle usłyszała zgrzyt przekręcanego klucza. Wstała. "Najważniejsze, to zachować spokój" myślała. W celi pojawił się niski ubek, z łysą głową. Nie miał żadnego wysokiego stopnia. Wyglądał na takiego, co chce sobie życie wygodnie ułożyć i nie zawaha się zdradzać wszystkich na koło, aby osiągnąć swój cel.
- Celina Dłużewska? Na przesłuchanie.


Mam nadzieję, że nie za długo. To, co napisałam dzieje się jeszcze przed przesłuchaniem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dłużewska
Marszałek



Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:30, 28 Sty 2013    Temat postu:

Została wprowadzona do celi - zimnej i ponurej. Było tam dwóch wojskowych. Jeden siedział za biurkiem, drugi stał. Posadzono ją na krześle. Łysy ubek wyszedł, trzasnęły za nim żelazne drzwi.

Celina była przerażona, czuła jak mocno i szybko bije jej serce, spocone dłonie zaczynają się trząść. Odważyła się podnieść wzrok i spojrzeć na siedzącego mężczyznę. Groźnie na nią patrzył, jego wzrok przewiercał Celinę na wylot.
- Jak długo znasz Michała Konarskiego? - zapytał tonem nieznoszącym sprzeciwu.
- Kilka lat. - odpowiedziała głośno przełykając ślinę, zaschło jej w gardle.
- Kto kazał ci ostrzec bandytów w kampinosie?!
- Nikt.
- Kto wysłał cię do lasu?!
- Nie pamiętam. - Właściwie, to nie wiedziała, dlaczego nie wspomniała o swoim szefie, że to on zmusił ją do obserwowania obławy, by potem mogła ją opisać.

W tym momencie odezwał się drugi mężczyzna, do tej pory stojący za jej plecami i milczący. Ale nie zwrócił się do przesłuchiwanej, lecz do przesłuchującego.
- Z kobietami trzeba umieć się obchodzić. Macie temperówkę? Taką do ołówków.
Ów wojskowy miał wyraźnie rosyjski akcent, co nie zwiastowało niczego dobrego. Rosjan Celina obawiała się bardziej niż Polaków.
Z temperówki wyciągnął żyletkę, kobieta zamarła.
- Będę ci teraz zadawał pytania. Za każdym razem, gdy nie usłyszę konkretnej odpowiedzi, przetnę ci twarz, centymetr po centymetrze. - Celina poczuła zimną żyletkę przyłożoną do swojej twarzy. Łzy napłynęły jej do oczu, była ledwo żywa ze strachu, ale jedno wiedziała na pewno: Nie zdradzi Michała, za bardzo go kocha.

- Kto kazał ci ostrzec Konarskiego i jego kompanów?!
- Nikt.
- Dlaczego to zrobiłaś?! Skąd ich znasz?!

Nie odpowiadała. Ostry ból przeszył całą jej głowę, z przeciętej brwi spłynęła strużka krwi, z oczu łzy ...
- Dlaczego ostrzegłaś bandytów?! Odpowiadać! - krzyk Rosjanina był przerażający, Celina miała ściśnięte gardło, nawet gdyby chciała, nie byłaby w stanie mówić.
Krew spłynęła znad drugiego oka.
- Ja nic nie wiem! Walczyłam z nimi w czasie wojny, ale w powstaniu się pogubiliśmy, byłam ciężko ranna, nie wiem ... Po wojnie zaczęłam pracę w "Czytelniku", bo z wykształcenia jestem literatem, nie chcę już mieć z polityką nic wspólnego ...
- Rozpoczynając pracę w wydawnictwie, poparłaś nowe władze. Nikt nie spodziewał się, że mamy w "Czytelniku" agentkę partyzantów. - znowu odezwał się tamten pierwszy, siedzący za biurkiem.
- Ja nie jestem agentką! Niczyją! - Celina opadła z sił, krew spływała jej po twarzy, czuła ją w ustach, widziała, jak kapie na podłogę.
- Czy po wojnie spotkałaś się z Konarskim?!
- Tak, ale tylko kilka razy. Miał do mnie pretensje, że pracuję w wydawnictwie ...
- Co ci mówił?!
- Nic, nic więcej ...
- Co mówił o akcjach bandytów?!
- Nic, ja naprawdę nic nie wiem. Michał nie jest bandytą ...
W tym momencie ciężka pięść Rosjanina opadła na jej lewym oku. Celina spadła z krzesła, zamroczyło ją, myślała, że traci przytomność, ale szybko się ocknęła. Bała się ruszyć, oddychała głośno, ręce, skute kajdankami, nie mogły nawet odgarnąć włosów z twarzy.
Zobaczyła, że wojkowy kuca. Złapał ją za włosy, szarpnął.
- Teraz daję ci czas na przemyślenie wszystkiego, jutro znowu pogadamy. Wstawać! No, wstawać!
Dłużewska podniosła się. Została wyprowadzona z pomieszczenia i wepchnięta znowu do celi. Opadła na posłanie, dłońmi starła z twarzy krew, oko bardzo ją bolało, zresztą cała twarz. Dobrze, że nie ma lustra, bo nie chciała się w tamtym momencie oglądać. Wybuchnęła płaczem. Poczuła się samotna, jak nigdy wcześniej. Co teraz będzie? Jutro potraktują ją jeszcze gorzej, a ona przecież naprawdę nic nie wie! Nie wiedziała nawet, że Michał dalej walczy.

Mam nadzieję, że nie jest tragicznie. Okaleczyłam Celinę, bo zawsze chciałam, żeby tak się stało Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dłużewska dnia Pon 22:31, 28 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inka
Marszałek



Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 5395
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: małopolska

PostWysłany: Pon 23:05, 28 Sty 2013    Temat postu:

Nie wiedziała nawet, kiedy zasnęła. Śnił jej się Krzysztof. Prosił, żeby z nim poszła i zostawiła to wszystko. Mówił, że tam jest łatwiej, prościej, piękniej. A ona się nie zgodziła. Powiedziała, że nie może zostawić Michała. Ciekawe, czy on też by jej nie zostawił. Obudziła się zlana potem. To nie był przecież straszny sen, ale od jego śmierci, zawsze kiedy ją odwiedzał działo się coś złego. Ostatnio tak było przed tym, jak wysłali ją do tego lasu.


Do celi wszedł jeden ze strażników.
-Wychodzić!-krzyknął. Celina znowu zaczęła się bać, ale posłusznie podniosła się z pryczy i powoli podeszła w kierunku drzwi. Dlaczego biorą ją nad ranem? I co będą jej robić tym razem?-Pod ścianę!-krzyknął. Tymczasem zbierało się coraz więcej więźniów. Koło niej stanął jakiś mężczyzna. Dopiero po kilku minutach, zorientowała się, że to Michał. Nie chciała, żeby na nią patrzył, ale podała mu rękę. Przez chwilę poczuła się bezpieczniej


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Inka dnia Pon 23:06, 28 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.czashonorupl.fora.pl Strona Główna -> Fan made / Opowiadania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Programy
Regulamin