Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zorina
Marszałek
Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z San Esbobar
|
Wysłany: Sob 21:30, 26 Sty 2013 Temat postu: Odmiany losu |
|
|
Celina przeglądała stare fotografie.
Kiedyś była wesoła ,ładna i pewna siebie.
Tylko ta dziewczyna z tamtej fotografi nie miała pojęcia co co wojna ,głód ,bieda ,strach.
Zawsze otoczona wielbicielami nigdy nie czuła samotności -nie rozumiała nawet pojęcia tego słowa.
Gdzie się podziali chłopcy z tamtych lat -przystojni ,weseli,odważni do szaleństwa ,traktujący panny z przesadną galanterią ?
Co się stało z jej koleżnkami ,z nią samą -patrząc w lustro widziała starą ,zmęczoną życiem kobietę.
Łzy napłynęły jej do oczu gdy zobaczyła zdjęcia z przyjęcia zareczynowego Karoliny i Michała.
Wtedy zrozumiała że go kocha i gdyby wcześniej dała mu szansę mogliby by być szcześliwi razem.
Karolina -uznana za zdrajczynie ,zabita przez Władka -póżniej okazało się że była to tragiczna pomyłka.
Michał nigdy tego bratu nie wybaczył.
Władek i jego żona wyjechali wraz z matką do Angli.
Bronek zginął w powstaniu warszawskim.
Wanda robiła karierę aktorską -po śmierci ukochanego zerwała jednak kontakt ze wszystkimi dawnymi przyjaciółmi.
Nie wiadomo co się stało z Jankiem -Lena ciągle czekała na jego powrót.
-Musimy wyjechać do Izreala.
-Romek przestań. Wojna się już skończyła.
-Ale ciągle jesteśmy Żydami.
-Jesteśmy Polakami.
-To czemu byliśmy w getcie ?
Kłótnie na ten temat wybuchały między nimi coraz cześciej.
Lena nie potrafiła tego zrozumieć.
Romek był jej bratem ,jedyną osobą która jej została -bo straciła wszystkich których kochała.
Dziecko które urodziła na Pawiaku ,córeczka Sara została jej odebrana następnego dnia po narodzinach.
Janka szukała przez Czerwony Krzyż ale mimo upływu pięciu lat ciągle nie było żadnej informacji.
Każdy dzwonek do drzwi budził w niej nową nadzieję a po chwili następowało kolejne bolesne rozczarowanie.
Jej brat również bardzo się zmienił.
Stał się taki zgorzchniały ,zgryźliwy ,złośliwy.
Dawniej umiał żartować nawet z pobytu w obozie ,po stracie Klary jego twarz zmieniła się w posępną maskę która miała już nigdy nie opaśc.
Celina wracała z zakupów gdy nagle z przerażeniem zauważyła że pomidory jej wypadły i lecą wprost na przechodzącego mężczyznę.
Wyglądał jakoś znajomo -przystojny blondyn o niebieskich oczach i zniewalającym uśmiechu.
-Michał ?stanęła jak wryta.
-Celina ? Kopę lat -wyglądał tak jakby auntentycznie ucieszył się na jej widok.
-Co porabiasz ? Wyszłaś za mąż ?
-Nie. Pracuje w szkole jako sekretarka. A ty ?
-Wróciłem na studia medyczne i zostałem lekarzem. To niesamowite ale myślałem ostatnio o tobie. Chciałem cię spotakać.
Czy to pod wpływem jego spojrzenia poczuła się znowu taka młoda ,piękna i szcześliwa ?
Tak jakby wróciła wiosna -słodka ,zielona ,pełna nadziei ale przecież ciągle był ten sam szary ,deszczowy ,jesienny dzień.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Inka
Marszałek
Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 5395
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: małopolska
|
Wysłany: Nie 9:22, 27 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Szkoda, że prawie całkowicie pozbyłaś się wątku Bronka i Wandy. Ja podejrzewam, że nawet gdyby Bronek zginął, to Wandzia dalej by się trzymała z dawnymi przyjaciółmi.
Za to Celinka wyszła wspaniale-pełna smutku, żalu, tęsknoty nagle spotyka Michała i uświadamia sobie, że może jeszcze da się żyć normalnie...
I Romek żyje Tylko niech się jeszcze znajdzie Janek...
Bardzo ładne opowiadanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|