Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zorina
Marszałek
Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z San Esbobar
|
Wysłany: Nie 13:06, 27 Sty 2013 Temat postu: Odnalezienie Janka |
|
|
-Twój mąż nie żyje. Sprawdziłem to. Zginął w obozie dla jenców wojennych.
Lena wpatrywała się w twarz Adama ale słowa jakby do niej nie docierały.
-Nie wierze w to. Gdyby umarł wiedziałabym to ,poczuła. On dalej żyje ,nie ważne co tam mówią te papiery.
-Posłuchaj chwycił ją za rękę tak mocno że mało nie syknęła z bólu.
W dodatku przeraził ją widok jego twarzy.
-Kocham cię wyznał nagle a dziewczyna spojrzała na niego ze zdziwieniem.
I to od dnia gdy się poznaliśmy. I nie mogę już dłużej udawać że jest inaczej.
-Adam ja bardzo cię lubie i jestem ci wdzięczna za wszystko co zrobiłeś dla mnie i dla Jasia ale nigdy cię nie pokocham.
Pochylił się i delikatnie pocałował ją w usta.
Z całej siły uderzyła go w twarz.
Po czym wybiegła z domu.
Poszła w miejsce gdzie wszyscy szukali wiadomości o swych żywych lub umarłych.
Było tu już tyle razy i za każdym razem przeżywała ten sam zawód.
Dziś jednak kroki w to miejsce skierowała instytkownie chcąc zapomnieć o tej paskudnej scenie.
Zaraz kto tam stał po drugiej stronie ?
-Janek krzyknęła.
Mężczyzna odwrócił się.
Chwilę póżniej padła w jego ramiona.
-Ty żyjesz.
-Najdroższa ,to chyba sen.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Inka
Marszałek
Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 5395
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: małopolska
|
Wysłany: Nie 13:12, 27 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Piękne, wzruszające i w ogóle, ach...
Nie wspominasz nic o Jasiu. Mam nadzieję, że Lena go nie zostawiła u Wasilewskiego, tylko wzięła ze sobą, zanim wyszła ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|