Forum www.czashonorupl.fora.pl Strona Główna
Zaloguj

Wanda /Bronek /Karol

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.czashonorupl.fora.pl Strona Główna -> Fan made / Opowiadania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zorina
Marszałek



Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z San Esbobar

PostWysłany: Śro 8:29, 03 Kwi 2013    Temat postu: Wanda /Bronek /Karol

Powrót do teatru podział na Wandę jak terapia.
Na scenie znowu czuła się sobą tą dawną Wandą która była przed wybuchem wojny.
Siedziała w domu w kuchni czytała na głos scenariusz sztuki a Bronek obierał ziemniaki na obiad.
Nagle poczuła na sobie jego ironiczne spojrzenie.
-Co ci się nie podoba ?
-Ależ skąd odparł. Na razie pozwalają się wam bawić w teatrzyk a póżniej i tam narzucą to co im pasuje .
-Bronek odzyskaliśmy wolność.
-Wanda jaką wolność ? Nie widzisz że mamy drugą okupację.
-Jak zwykle dramatyzujesz rzekła.
-Bedę musiał zniknąć na kilka dni powiedział Bronek po krótkiej chwili milczenia.
-Jak to znowu ? Przed kim się ukrywasz ?
-Jestem bandytą z lasu.
-Bronek przecież walczyłeś o Polskę.
-Ale po niewłaściwej stronie. Wrzucił ziemniaki do garnka i zapalił gaz.
Jedli tą kartoflnkę i nie padło ani jedno słowo.
Wanda już nie wiedziała co o tym wszystkim myśleć.
Czuła że są sobie coraz bardziej obcy -płomień miłości zaczął wygasać ,a nie mieli dzieci ani wspólnych zainteresowań które by ich łączyły.

Następnego dnia gdy Wanda wróciła z teatru nie zastała ukochanego w domu.
Mijały kolejne dni i się nie zjawiał ,nie dawał znaku życia.
Przypominało to jej wojenne czekanie jak ciąża bez nadziei która kojarzyła się jej ze śmiercią.
Pewnego popołudnia usłyszała pukanie do drzwi i pobiegła otworzyć.
Była pewna że to Bronek.
-Karol ? Co ty tu robisz ?
-Mogę wejśc ?
-Proszę.
-Ładnie wyglądasz Wandziu.
-Przyszedłeś tylko po to by mi to powiedzieć ?
-Nie ja .
-Czemu mi nie dasz spokoju ? Wiem że teraz jesteś komunistą choć wcześniej pracowałeś dla gestapo. Szpicel i donosiciel.
-Masz rację zgodził się Karol bardzo uprzejmie i bez śladu ironi. Jestem podłym zdrajcą i ludzie pełni cnót wysyłają mnie do diabła. A nie dam ci spokoju bo cię kocham.
-To jakaś kolejna gra ?
-Nie w całej tej maskaradzie to jedyne było cały czas prawdą. Proszę wyjedź ze mną. Podaruj mi kilka dni ,tylko kilka dni potem mogą mnie zabić ,powiesić wszystko mi jedno kto mnie zabije i w jakich okolicznościach umrę.
-Kto chce cię zabić ?
-Wszyscy ,uczciwi patryjoci ,nowe władze wojskowe ,ci co mają dobrą pamieć.
Wandzie zrobiło się żal Karola.
Wyglądał tak smutno.
Podeszła do niego a on delikatnie ją objął i pocalował w usta.
Po chwili stanęła jak wryta. W drzwiach stał Bronek.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zorina dnia Śro 13:40, 03 Kwi 2013, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inka
Marszałek



Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 5395
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: małopolska

PostWysłany: Śro 9:13, 03 Kwi 2013    Temat postu:

Świetne! Szczególnie końcówka, bardzo mi się spodobała. Jestem ciekawa reakcji Bronka. Bardzo dobre dialogi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zorina
Marszałek



Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z San Esbobar

PostWysłany: Śro 12:03, 03 Kwi 2013    Temat postu: Wanda /Bronek /Karol

Bronek nie powiedział ani słowa tylko odwrócił się na pięcie i wybiegł.
Wanda pobiegła za nim.
-Posłuchaj zaczęła gdy w końcu go dogoniła to nie tak jak myślisz.
-A jak ? Wróciłaś do niego.
-Nie. Karol przyszedł się pożegnać ,wyjeżdza to był nasz ostatni pocałunek.
Bronek patrzył na nią przez chwilę w milczeniu ,po czym chwycił ją mocno i pocałował w usta.
Gdy ją puścił była oszołomiona.
-To był nasz ostatni pocałunek Wanda powiedział tonem jakiego nigdy wcześniej u niego nie słyszała. To koniec.

-Wandziu nie płacz Karol wyjął husteczkę z kieszeni spodni. On nie był ciebie wart.
Całował jej czoło ,policzki a na końcu usta -były miłe i słone od łez.
Dotyk dłoni Karola bynajmniej nie był niemiły ,przypomniała sobie że kiedyś czuła się tak bezpiecznie w jego ramionach.
Nie potrafiła sobie przypomiać jak to się stało -zaczęli się całować jak w jakimś upojeniu.
Rospiął jej sukienkę i zaniósł do łóżka.
Obudziła się rano i poczuła że okrywa jej nagie ramiona kołdrą.
-Wszystko w porządku ?
-Nie. To nie powinno się zdarzyć rzekła Wanda. Czuła się podle z tym że zdradziła Bronka.
-Ale się zdarzyło. Nie martw się ,nie bedę już więcej ci mieszał w życiu.
Ubrał się a póżniej wychodząć spojrzał na nią jeszcze raz.
Po chwili wyszedł i zamknął za sobą drzwi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inka
Marszałek



Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 5395
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: małopolska

PostWysłany: Śro 12:22, 03 Kwi 2013    Temat postu:

Biedna Wanda! Została całkiem sama. To znaczy, ostatecznie, ma jeszcze Gustawa. A Bronek powinien jej wybaczyć, bo przecież nie jest bez winy.

Iwonko, ależ się cieszę, że masz wenę Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.czashonorupl.fora.pl Strona Główna -> Fan made / Opowiadania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Programy
Regulamin