Jadowity

Jadowity

Witam. Nazywam się Paweł i aktualnie trudnię się studiowaniem informatyki (no, a przynajmniej będę się trudnił do najbliższej sesji). Z moich najważniejszych zainteresowań mogę wymienić literaturę - różną, choć nie ukrywam, że ostatnio rozsmakowałem się w fantastyce (obecnie przerabiam cykl "Świat Dysku" Terry'ego Pratchetta). Czasem zdarzy mi się również przeczytać z niemałą przyjemnością jakiś wiersz (ba, samemu się kilka wierszy w życiu skrobnęło, choć moim skromnym zdaniem nie jest to coś, czym można by się gdziekolwiek pochwalić). Oprócz tego, lubię spędzić wieczór oglądając dobry film (tudzież serial), choć przyznam, że przeglądając najnowsze pozycje, coraz trudniej trafić na coś naprawdę interesującego. Fascynują mnie także rzeczy, które przy większej lub mniejszej dozie optymizmu można by określić jako zjawiska paranormalne.

Jeśli chodzi o "Czas honoru", to mam już za sobą wszystkie odcinki. Gdybym miał wybierać ulubiony sezon, z pewnym wahaniem wskazałbym na trzeci - sporo akcji, ciekawe wątki i zakończenie w stylu tarantinowskich "Bękartów wojny". Co do ulubionych postaci, to moją sympatią cieszą się: Rainer, Zwonariew, Rappke (tak, lubię czarne charaktery) oraz Ryszkowski (ponieważ był po prostu ciekawie napisaną postacią; poza tym, choć to seryjny zdrajca, to jednak nie był taki do końca zły).

salvame

Witaj serdecznie!

+ za Zwonariewa już masz u mnie Smile

Dłużewska

Witaj, Paweł! =)

Gość

Witaj Pawle Very Happy

. Też się interesuje zjawiskami paranormalnymi? Smile

. Co najbardziej Cię obecnie interesuje z tych tematów ? Smile

.
Baw się super Very Happy

.

Jadowity

Obecnie fascynują mnie przede wszystkim byty astralne (nie lubię określenia "duchy", ponieważ w wielu kręgach źle się kojarzy i często od razu wywołuje u rozmówcy uprzedzenia) - a zatem historie o manifestacjach dusz w tajemniczych okolicznościach. (Ostatnio szczególnie ciekawi mnie pewne często występujące w takich historiach zjawisko - człowiek, który zginął, ukazujący się w momencie swej śmierci najbliższym osobom.) Kilka takich opowieści usłyszałem z ust bliskich mi osób (a zatem dla mnie wiarygodnych), co dodatkowo podsyca ciekawość i zainteresowanie tematem - wszak co innego czytać w Internecie "historie o duchach", a co innego mieć świadomość, że podobna historia mogła mieć miejsce w naszym otoczeniu. Dlatego też co jakiś czas staram się organizować wyprawy do miejsc, które z jakiegoś powodu uchodzą za nawiedzone.

KamiLea

Witaj Paweł Smile

O, naprawdę?
Mnie te "rzeczy" fascynują, a jednocześnie przerażają. Dlatego nawet na tak płytkich produkcjach jak "duchy discvovery" trzęsę się...
Ale nie powiem, że słyszałam osobiście od babci, że jej sąsiadka była świadkiem takiego "zjawiska".. Jeszcze do lat 60 XX wieku słychać było o "zjawiskach astralnych".