Forum www.czashonorupl.fora.pl Strona Główna
Zaloguj

7x08 "Kanały"
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.czashonorupl.fora.pl Strona Główna -> Sezon 7 - Powstanie / Odcinki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dłużewska
Marszałek



Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:21, 26 Paź 2014    Temat postu: 7x08 "Kanały"

Jestem zaskoczona. Oglądamy fantastyczną serię, emocjonujące odcinki, a na forum... pustka, zero komentarzy. W zeszłym roku odczuwałam większą euforię. Sama nie oglądam odcinków wcześniej w internecie, ale jakoś tak czułam to wspólne przeżywanie, gdy każdy odcinek miał zakładany wątek na długo przed premierą telewizyjną, gdy w niedzielne wieczory przychodziłam na forum i było już mnóstwo komentarzy, no ale cóż. Zaczynam.

Nie policzyłabym na palcach obydwu rąk chwil, w których, oglądając ten serial, otwieram usta z zaskoczenia i wrażenia i długo nie mogę ich zamknąć. Jestem wgnieciona w fotel, zapadam się, dosłownie.
Krawiec, pierwsza scena, piosenka... Mało jest Krawca w tej serii, ale to, co dziś zobaczyłam, jego dumną ojcowską rozpacz, wynagrodziło mi wszystko.

Barykada. W końcu pojawiła się barykada i walki. Śmierć Twardego mnie zasmuciła, eksplozja goliata kinowa. Tak, to było kinowe.

Kanały. Już myślałam, że nie zostaną pokazane wewnątrz. Zostały pokazane. Chwila, ale spektakularna.

Wanda i Bronek. Po pierwsze Bronek wiedział, że Wanda została na Woli. Wiedział, co stało się z tamtejszym szpitalem, a mimo to nie uwierzył w jej śmierć. Powiedział, że zrobi wszystko, by ją odnaleźć. Jakże miło popatrzeć na taką postawę. Jakże różna jest ona od postawy Michała, który w identycznej sytuacji bez najmniejszych wątpliwości uwierzył w śmierć Celiny. Już czuje nad sobą jej ducha. Nie może być z Halszką, bo z góry patrzy Celina, a przecież zbyt mało czasu minęło od jej śmierci. Póki co zajada placki ziemniaczane i nadaje audycje. Aha. Zapomniałam. Jeszcze tuli do siebie Halszkę. I całuje ją w czoło. Jak Celinę.

Pabst jest psychicznie chory. Sceny z Celiną były przerażające, ta szminka. I tak Celę podziwiam, że ma odwagę mu się postawić, powiedzieć, by ją wypuścił. Moja biedna Celina. Ona jest bardzo odważna. Jak dobrze, że za tydzień przywali mu butelką i pewnie ucieknie. Ucieknie i ...

Słuchajcie, czy tylko ja to zauważyłam, czy w tym odcinku pojawił się... ojciec Celiny? Very Happy Kapitan Dłużewski we własnej osobie. Pozwólcie mi wierzyć, że to był jej tata. Na pewno był. Nie wierzę, że scenarzyści bez powodu dali dowódcy partyzantów nazwisko Celi, gdy mogli wymyśleć milion innych.
Jestem pewna, że Pabst mieszka na obrzeżach miasta, Celina ucieknie, dostanie się do kampinosu i wpadnie w ramiona taty. Tak na pewno będzie Very Happy Pozwólcie mi w to wierzyć. Ojciec pomoże odnaleźć Michała, zobaczą go w ramionach Halszki i kapitan Dłużewski obije Michałowi twarz Very Happy
Swoją drogą, dziwię się, że Halszka jeszcze żyje, kiedy ta dziewczyna zginie? Mam jej dość.

Wanda i Bronek. To było kolejne z ich epickich spotkań. Kolejne po wyjściu Wandy z Pawiaka, po spotkaniu na cmentarzu, po uwolnieniu Wandy z robót i po końcowej scenie V serii. Piękne. Cudowne. Romantyczne. Uwielbiam Wandę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inka
Marszałek



Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 5395
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: małopolska

PostWysłany: Nie 23:24, 26 Paź 2014    Temat postu:

Oj, założyłyśmy ten sam temat w jednym momencie Aniu. Smile To nic, zmienię nazwę mojego i będzie na za tydzień. Smile

Jej, kolejny niesamowity odcinek, znów ciężko mi zebrać myśli. Chyba muszę wrócić do robienia notatek w trakcie oglądania.

Bardzo poruszający moment, gdy Krawiec odwiedza grób syna. Tej postaci rzadko pozwala się na jakiekolwiek uczucia. Tym razem było inaczej i mogliśmy zobaczyć dowódcę naszych chłopców, który nie przestając być twardym żołnierzem, stał się cierpiącym ojcem. I ta muzyka? Czyżby to śpiewała Kasia Sawczuk? Jeśli tak, to jej rola w tym odcinku ograniczała się do piosenki i to bardzo dobrze, bo to jej akurat wychodzi. Swoją drogą, posłuchałabym tego jeszcze raz.

Fakt, że wszyscy się dziś jakoś tak spotkali jest co prawda nieco dziwny i naiwny, ale na potrzeby fabuły - w porządku. Według mnie ci wszyscy bohaterowie są najciekawsi będąc razem, dlatego ucieszyło mnie chociażby spotkanie chłopaków z Heleną. Zastanawia mnie, jak ona wyjdzie z tych kanałów. Piękny był moment, kiedy Janek przepraszał Bronka po wyjściu, podobnie piękny, gdy pytał Helenę o Lenę i Jasia. A wielce romantyczne spotkania Wandy i Bronka jako klamra spinająca poszczególne odcinki to już coś w rodzaju stałego elementu wszystkich sezonów, więc chyba nie pozostaje nam nic innego, jak to zaakceptować i cieszyć się tymi udanymi momentami fabuły.

Jak na przykład Pabst i Celina. Może to nic odkrywczego, ale Hilda musiała istnieć naprawdę i być przez Pabsta bardzo kochana. (ciekawy materiał na opowiadanie, dziewczyny, może któraś z Was się zainspiruje? Very Happy) A Celina dużo traci na tym, że jest taka niepokorna. To nie jest rozważne. Myślę, że gdyby nie przypominała ciągle Pabstowi, że nie jest Hildą, pozwoliła się tak nazywać, to on by dał jej jednak spokój.

I Twardy. Sad Taka już po prostu jest ta seria, że w każdym odcinku musimy tracić jakiegoś bohatera. Sad W dodatku czuję z nimi jakąś taką więź - nie taką jak z chłopcami i dziewczynami, których przecież "znamy" tak długo, ale jest coś w tych powstańcach. Większość z nich to bardzo ciekawie napisane postacie. Tylko momentami mam wrażenie, że zachowują się minimalnie zbyt współcześnie.

To co zrobił Lars Emilce na początku odcinka było bardzo nielarsowe. Woźniak - nagle szlachetny, pierwszy raz widzę coś takiego. Laughing Dobrze, że Lenie się udało uciec z Jasiem, szkoda, że zostawiła Danusię samą. Myślałam, że się nią zajmie.

Aaa, Halszka dziś pierwszy raz wyglądała jak z powstania. Razz

Cytat:
Słuchajcie, czy tylko ja to zauważyłam, czy w tym odcinku pojawił się... ojciec Celiny? Very Happy Kapitan Dłużewski we własnej osobie. Pozwólcie mi wierzyć, że to był jej tata. Na pewno był. Nie wierzę, że scenarzyści bez powodu dali dowódcy partyzantów nazwisko Celi, gdy mogli wymyśleć milion innych.
Jestem pewna, że Pabst mieszka na obrzeżach miasta, Celina ucieknie, dostanie się do kampinosu i wpadnie w ramiona taty. Tak na pewno będzie Very Happy Pozwólcie mi w to wierzyć. Ojciec pomoże odnaleźć Michała, zobaczą go w ramionach Halszki i kapitan Dłużewski obije Michałowi twarz Very Happy


O! A to jest genialne! Nie zwróciłam uwagi, bo wydawało mi się, że to nazwisko jednak brzmiało inaczej (Dworzewski?), ale wolę, żebyś to Ty miała rację! Very Happy Hmm, tylko czy Bronek i Janek nie skojarzyliby nazwiska Celiny?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Inka dnia Nie 23:30, 26 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dłużewska
Marszałek



Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:38, 26 Paź 2014    Temat postu:

Dłużewski, Dłużewski. Jeszcze dokładnie sprawdziłam w napisach końcowych i tam było napisane "Kapitan Dłużewski".
Też mnie zaskoczyło, że Bronek na to nazwisko nie zareagował, ale możliwe, że wcale nazwiska Celiny nie znają. Może nawet nie znają nazwiska Rudej? Mówię o Janku i Bronku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inka
Marszałek



Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 5395
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: małopolska

PostWysłany: Nie 23:42, 26 Paź 2014    Temat postu:

W zasadzie to jest możliwe. To nie były czasy, gdy ludzie przedstawiali się sobie po nazwisku. A może po prostu nie mieli wtedy głowy do tego, żeby to skojarzyć?

Zauważyłyście, jacy czyściutcy wyszli z kanałów? Ale co tam, to szczegół. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lora
Generał



Dołączył: 04 Sie 2014
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 7:15, 27 Paź 2014    Temat postu:

Krawiec, wydający rozkazy pomimo śmierci syna naprawdę wspaniała scena - prawdziwy żołnierz, prawdziwy bohater, prawdziwy facet <3 I ta muzyka. Tylko ten znicz na mogile Bamba to trochę nie do końca (w sensie raczej w powstaniu na znicze czasu nie było, abo zniczy nie było), ale może się czepiam.
Nie mogę zdzierzyć Bohosiewicz w tym serialu z tym jej botoskem, krzywdę sobie zrobiła, już chyba nigdy nie będzie przekonującą aktorką a taka ładna kiedyś była. Także postaci Emilki nie mogę ocenić bo mi botoks zasłania.
Wspomnienie o Rapke, to całkiem milutki momencik.
Może jestem naiwną babą, sterowaną hormonami ale seks Michała z Halszką mi popsuł tę postać, już nie ważne co zrobi nie patrzę na niego jak na prawdziwego faceta.(I jeszcze to banalne: To był błąd i nie mogę o niej przestać myśleć - klasyka banału i sztampy) I Halszka ze swoim papierosem, wygląda jak zblazowana dziennikareczka a nie powstaniec, swoją drogą cóż za konsekwencja postaci. Michał dwa odcinki temu był zakochany w Celinie, a Halszka była grzeczną blondyneczką a teraz on ją tuli po wybuchu a ona udaje famme fatale - słabo wyszło.I jeszcze jedzenie kanapek jak na pikniku. No i to rzucanie się na szyję.
Cesia - przewodniczka po kanałach mistrz!Lubię takie epizodyczne postaci z konkretem.
Szyc psychopata, to jest kolejna wyżyna jego umiejętności aktorski!
My Madziar! - Węgrzy stanowili naprawdę pozytywny aspekt powstania i dobrze że CZH to poruszył.
Radość po wyjściu z kanałów i ogólnie kondyncja jakby to była przebieszka po parku to mało mnie przekonało. Pogatuszki w kanale, i Helana idąc przez nie tylko z chusteczką na twarzy, sceny z Kanałów mnie zawiodły.
Oczywiście jak zwykle epicka scena Bronek-Wanda bo przecież takiej sceny nie było aż od jednego sezonu.
Wybuchy imponujące wreszcie spodobała mi się też scenografia nie tylko wygląd wizualny. Nadal kocham to kręcenie z przybrudzonym obrazem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zorina
Marszałek



Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z San Esbobar

PostWysłany: Pon 7:24, 27 Paź 2014    Temat postu: 7

Nie wiem ,dla mnie odcinek był nudny i pozbawiony emocji.
Tęsknie za dawnym Czasem honoru ,nawet za obrzydliwym Rapkkę ,który łamał kręgosłupy,bo wtedy przechodziły mnie dreszcze.
We wczorajszym odcinku najbardziej ciekawiła mnie Lena i szkoda ,że w końcu poszła na współpracę z Emilką ,ale nie miała wyboru właściwie.
Emilka jest bezczelna jak stawia warunki Rainerowi.
Nie spodziewałam ,się ,że Woźniak jest taki romantyczny 'będę zawszę na ciebie czekał '.
Wątek Celiny i psychopaty jest chory ale właściwie nie lubię tego aktora Szyca ,nie przekonuje mnie.
Teraz się zastanawiam kiedy mój ulubiony Wilk zginie ,bo czuje ,że zginie ,skoro się pozbywają wszystkich sympatycznych postaci -Mickiewicza ,Bambo ,Elizy ,Adama znaczy Twardego..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lora
Generał



Dołączył: 04 Sie 2014
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:20, 27 Paź 2014    Temat postu:

Cytat:
Teraz się zastanawiam kiedy mój ulubiony Wilk zginie ,bo czuje ,że zginie ,skoro się pozbywają wszystkich sympatycznych postaci -Mickiewicza ,Bambo ,Elizy ,Adama znaczy Twardego..


tak to prawda ta tendencja jest koszmarna, jakby każda postać, która nie ma w sobie jakieś platstikowej nijkakości tylko jest jakaś okazywała się za dużym wyzwaniem dla scenarzystów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inka
Marszałek



Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 5395
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: małopolska

PostWysłany: Pon 16:33, 27 Paź 2014    Temat postu:

Nie, nie. Tu chodzi o coś innego. Po prostu w powstaniu musieli ginąć, a wiadomo, że teraz głównych bohaterów tknąć nie można. Więc te wszystkie postaci, które się tworzy, są właśnie do odstrzału, brzydko mówiąc.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lora
Generał



Dołączył: 04 Sie 2014
Posty: 518
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:08, 27 Paź 2014    Temat postu:

Tak, ale są postaci do późniejszego i wcześniejszego ostrzału - niestety na ten szybszy poszły lepsze postaci.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rose
Porucznik



Dołączył: 25 Kwi 2014
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska

PostWysłany: Pon 18:49, 27 Paź 2014    Temat postu:

Ósmy odcinek już, cóż zbliżamy się do końca niestety Sad

Rozpacz Krawca, naprawdę zrobiło mi się go żal. Ta muzyka. W takich momentach wolę coś bez słów, o wiele bardziej by pasowało.
Kanały. Dziwnie to przedstawili, nikt się za bardzo nie ubrudził. Pytanie jak Helena się stamtąd wydostanie? Cesia- ciekawe czy się jeszcze pojawi. Bardzo bym chciała.
Bardzo podobało mi się wspomnienie o Rappke. Rainer bardzo się zmienił. Wątek Emilki i Woźniaka o wiele ciekawszy, lepiej zagrany z niż w 6. Lena uciekła, myślałam, że Danusię też weźmie ze sobą,
Psychopatyczny Pabst-naprawdę bardzo dobrze zagrana postać. Celina jest naprawdę odważna, ze próbuje się mu postawić. Ciekawe, czy ucieknie, nie wiem czy butelka pomoże Sad
Szkoda Twardego Sad
Kto by pomyślał, ze Wilk będzie się żenić? Po tytule wnioskuję, ze nastąpi to w następnym odcinku Very Happy
A na koniec tradycyjnie wielkie spotkanie Wandy i Bronka.
Ogólnie odcinek oceniam 4/5


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
salvame
ADMINISTRATORKA



Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 1716
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków, Polska

PostWysłany: Pon 19:27, 27 Paź 2014    Temat postu:

Szyc jak dla mnie genialny jako Pabst. Ma coś takiego szalonego w oczach ... Biedna Celina, co ona musi przeżywać, nie dość, że została sama to jeszcze trafiła na takiego psychola.
Dziewczyny ja tam nic nie mam do Halszki tylko do Michała. Ona jest dla niego kolejną dziewczyną do pocieszenia, w sumie to nie jej wina Razz

Bronek () i Wanda - piękni zakochani, bardzo ładna scena Smile

Trochę mi serce pękło, gdy postrzelili Twardego. Myślałam, że jeszcze pobędzie w tym serialu.

Sceny z kanałów to chyba jedyny minus tego odcinka. No porażka Sad Mogli ich bardziej upaćkać, czy to byłoby takie trudne? To "niedopatrzenie" popsuło obraz. Ale będąc jeszcze przy kanałach to zabawnym akcentem były słowa Romka: Po wojnie będzie można zmienić słowa hymnu - za ojczyznę ratowania rzucił się przez łajno.
I to jak wychodzili z kanału, ktoś powiedział (chyba Janek): Przejdziem Wisłę, przejdziem Wartę

Denerwuje mnie Emilka i Woźniak. Sama Bohosiewicz jest trochę nie przekonywująca w takim wydaniu. Botoks to jedno ... a widziałyście jej idealnie wymalowane na czerwono paznokcie?

Plus za Węgrów Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mondler
Marszałek



Dołączył: 15 Sty 2013
Posty: 1935
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:59, 27 Paź 2014    Temat postu:

Co do Wilka to polecam obejrzeć bardzo dokładnie czołówkę.
Odcinek taki sobie, nie ma nad czym się rozpisywać.
Woźniak coraz bardziej mi się podoba. Nie zastąpi Karola, ale nie jest najgorzej.
Podziwiam Pabsta za to, że potrafi tak świetnie udawać przed Rainerem. Ja bym się nie zorientowała, że z nim coś jest nie tak.
Scena z Krawcem najpiękniejsza. Piosenka świetna. Łezka się zakręciła.
Scena z Bronkiem i Wandą... porażka Rolling Eyes Ileż razy mamy to oglądać? Kanały to też niewypał.
Bardzo, ale to bardzo nie podoba mi się zachowanie Bronka. Gdy Janek pyta się o Lenę i Jasia, ten go odciąga. A sam wraca się po Helenę, krzyczy za nią, a Janek go przeprasza, bo nie wiedział, że została w tyle. Confused
Halszka nie potrafi nawet palić papierosa, sztuczne to.
Michał&Celina&Halszka ani mnie to ziębi, ani grzeje. Dziwię się tylko, że Michał siedzi cały czas w tym hotelu i zajmuje się romansami. Liczyłam na akcje z nim.
Wszyscy bohaterowie zmienili się na gorsze. Tylko do Władka nie mam zarzutów a jedynie do scenarzystów, że tak mało widzę go z bronią. Może jeszcze to nadrobi? :>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zorina
Marszałek



Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z San Esbobar

PostWysłany: Wto 8:24, 28 Paź 2014    Temat postu: 7

Woźniaka też zaczęłam lubić.
Jest w nic coś ludzkiego ,gdy pomaga Helenie i Lenie.
A to ,że Bronek zgubił teściową w kanale,bardzo mnie rozśmieszyło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Konarska
Marszałek



Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:25, 28 Paź 2014    Temat postu:

Kiedy dowiedziałam się o powstańczej serii, myślałam, że oszaleję ze szczęścia - CZAS HONORU! POWSTANIE! W JEDNYM! A tu... jestem rozczarowana. Są odcinki słabe i lepsze, ale do takiego odicnka 13 "Władek" kiedy gryzłam panzkocie (i gryzę za każdym razem) to im daleko.. W ogóle, mam wrażenie, że to zupełnie inny serial.
Michał - mój kochany Michale, gdzie Ty jesteś? Jaki on jest teraz... Nie dość, że niemal nic nie robi, to jeszcze to, jak traktuje Halszkę... Znaczy, żeby nie było - Halszki nie znoszę. Czekam aż ją coś rozerwie Smile Ale czemu on daje jej nadzieję? I to banalne "To był błąd..." a potem buziaki po zburzeniu tej kamienicy żandarmerii.
Władek jest taki mało Władkowaty. Ale to wina tego, że Władka w ogóle mamy mało. No, i nie ma przy nim Michała... Mam przeczucie, że w następnym odcinku będziemy mieć panią Konarską - ale tak bez Michała?
Bronek i Janek byli teraz gwiazdami odcinka. Pomijając fakt tego taniego pocałunku (przeżyłam po Pawiaku, po robotach, ale czemu, czemu to musi za każdym razem wyglądać tak samo?). Podobają mi się ich sceny, w tym odcinku bardzo wiarygodni.
Krawiec <3 ach, Krawiec! Najpiękniejsza scena w tej serii! Piosenka ładna, ale trochę mi przeszkadzała, lepsza byłaby ta Żydowska muzyka... Albo coś innego. No, nie pasuje mi. Ale Krawiec przeszedł samego siebie... przewijałam ten moment kilka razy...
Jestem ciekawa, co się teraz stanie z Leną. Nie wiem, czy dobrze zrobiła, uciekając... Przecież, gdyby została, to nie spotkałaby Wasilewskiego i Janek by żył. Ale ona uciekła, zaszantażowana przez Emilkę. Początkowo myślałam, że Bohosiewicz chce wystawić Lenkę Rainerowi, a tu...
Ruda mało Rudowa, ale to zarzut do każdego bohatera. Nie widzę w ogóle konsekwencji postaci, przynajmniej opierając się na I-IV. Zaskoczyło mnie to, że Wilk ma narzeczoną - to po co on tak do Rudej? Ciekawe, czy poznamy Milenę (?)
Co do Pabsta i Celiny - idealny materiał na opowiadanie (żebym ja jeszcze miała czas Smile ) Podziwiam ją, że z nim wytrzymuje, i że umie mu się przeciwstawić. Pabst jest przerażający, a jednocześnie tak dobrze się kamufluje...
Jestem zła na scenarzystów, że po pierwsze, trochę marnują potnecjał tej serii, a po drugie, że pozbywają się najlepszych postaci - Mickiewicz, Bambo, teraz Irenka została w tym lesie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inka
Marszałek



Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 5395
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: małopolska

PostWysłany: Wto 17:08, 28 Paź 2014    Temat postu:

Doszłam do wniosku, że pani Konarskiej w następnym odcinku nie możemy mieć: w VI serii Władkowi się śniło, że wziął z Rudą ślub, a więc nie mógł tego zrobić w przeszłości. Razz Ech, przeszkadza mi fakt, że znam dalsze losy bohaterów. Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.czashonorupl.fora.pl Strona Główna -> Sezon 7 - Powstanie / Odcinki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Programy
Regulamin