Forum www.czashonorupl.fora.pl Strona Główna
Zaloguj

Lena - altrenatywa

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.czashonorupl.fora.pl Strona Główna -> Fan made / Opowiadania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pierniczkowa
Generał



Dołączył: 24 Sty 2014
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ziemie odzyskane

PostWysłany: Nie 11:01, 11 Maj 2014    Temat postu: Lena - altrenatywa

Kompletna odwrotność moich opowiadań. : )

Po śmierci męża powinna prowadzić spokojne, skromne życie, wychowując swoje grzeczne dziecko. Nie było tak. Co prawda miała pracę, mieszkanie – trochę zniszczone, ale co tam – ale Jaś... Mały diabeł. Nie wykazywał jakiejkolwiek chęci do nauki. Myślała, że będzie ładnie rysować – nie chciał. W głowie mu tylko piłka. Może to przejściowe. Kiedyś się doczeka... Ale kiedy to będzie? Po wielu latach – ciężkich latach – pracy, wyrzeczeń i samotności.
I nagle uświadamia sobie, że tego nie wytrzyma. Gdyby mogła, zabiłaby się. Ale nie może. Jest Jaś. Cholerny Jaś!
Nie myśl tak.
- Mamo! Mamo! - słychać z podwórka. Znowu on. Teraz Lena jest jedną z wielu matek wychylających się z okien, żeby odpowiedzieć swoim dzieciom na pytanie, jedną z wielu piorącym w kącie podwórka, chodzącym do sklepu. Jedną ze zmęczonych matek.
- Tak? - proszę, już ma chrypkę od dzisiejszego krzyczenia.
- Rzuć mi jabłko!
Lena nie chce, żeby Jaś był rozpieszczony. Ale rzuca. Teraz jest posłuszna swojemu synowi, a przecież powinno być na odwrót. A on nawet nie podziękuje.
Idzie przejrzeć się w lustrze. Już od czasów, gdy była nastolatką, pierwszym jej odruchem było sprawdzenie, jak wygląda. ,,Kobieta zawsze powinna dobrze się prezentować”. Lena nie prezentuje się dobrze. Ma zniszczone, nieco przetłuszczone włosy, szarą twarz. Cała jest szara. Jak wszyscy przechodnie, których spotyka na ulicy, jak znajomi z pracy. Czasem tylko zdarzy się coś dobrego, a tak – tylko smutek i rozpacz.
Chciałaby mieć więcej przywilejów od innych. Bo tyle przeżyła, bo jej sytuacja jest trudna. Innych też. Bo tak się starała, tyle wysiłku włożyła w ich upragnioną przyszłość, która nie nastąpiła. Inni też. Nawet własne nazwisko wydaje jej się tak pospolite. Kiedyś myślała, że to nazwisko będzie widniało na złotej tabliczce na drzwiach, na wizytówce ich wspólnego biura. Teraz jest zapisane tylko na liście pracowników. I to nie ślicznym drukiem, tylko niedbałym, urzędowym pismem.
Nie chce żyć tam, gdzie żyje. To nie jest dobra dzielnica. Tu kobiety chodzą z biustem ,,na wierzchu”, a dzieci biegają głodne i brudne. Lena cały czas miała świadomość, że pochodzi z dobrego, innego domu. Ale nagle przypomina sobie, jak kiedyś rozmawiała z Norą, a ta powiedziała jej, że ,,nie ma takiego czegoś jak dobry dom”. Rzeczywiście. Wykształcenie nie świadczy o człowieku. Przecież przez różne wypadki losowe ludzie nie mogą się uczyć. To dziwne, że musiała tyle przejść, by to zrozumieć.
Jeszcze praca. No nie, nie da rady. Tym bardziej, że, jak potem spostrzega, Jaś oblał rysunki. Teraz zostaje już tylko jedno wyjście... Ale nie, nie może. Przecież jest Jaś.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.czashonorupl.fora.pl Strona Główna -> Fan made / Opowiadania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Programy
Regulamin