Myszka

Zorina

Myszka dobrze sobie radzi.
Czy będzie coś między nią a Władkiem ?

Konarska

Bardziej mnie martwi ta Gaja, bo wiadomo, Władek to Władek Rudej.
Świetnie napisane, ale wkradł się ortograf: "zastępcą"
Martwię się o nich...

Inka

Ojej, nie mam pojęcia jak to się stało Embarassed

Już poprawione Smile

A w jakim sensie martwisz się o Gaję...bo wiesz, ona trochę jakby nie żyje, a ranna jest Ruda Very Happy

Konarska

Kłania się czytanie ze zrozumieniem Smile

Już się nie martwię Smile

lilka1234

O nie, nie, nie.... Nie wyobrażam sobie Władka z kimś innym;p

Zorina

Też sobie za bardzo nie wyobrażam -Władek to raczej taki typ ,że jak się już zdecyduje ,to będzie przy tym trwał.
Nie wiem czy Myszce on się tak podoba jako mężczyzna ,czy może szuka w nim ojca ?

Dłużewska

Chyba jako mężczyzna, ja też wolę starszych od siebie. A taka młoda dziewczyna to zupełnie może stracić głowę dla surowego i niedostępnego dowódcy

Sama bym się zakochała.
Boję się o Rudą! Teraz jednak wychodzi na to, że oddział jest pod rządami MiC

Edda

Bardzo podoba mi się, że wprowadziłaś nowe postacie, na azie na pierwszym planie jest Myszka, która jest taka swojska. Wypełnia ją entuzjazm i szczęście, ale także podziwia i lekko się boi swojego dowódcy - w tym przypadku Władka Smile

Trochę mi zgrzyta, że Władek odprowadza Rudą do szpitala, zwłaszcza, że Władek jest służbistą, żołnierzem do kości i nie wiem, czy po takiej akcji, zostawiłby swój oddział, ale że zostaje tam Michał i Cela, nie umiem się stanowczo sprzeciwiać Smile

PS. Kiedy następna część?

Inka

W najbliższych dniach na pewno będzie, tylko na razie mam dużo nauki Smile

Wiem, że Władek nie powinien zostawiać oddziału, ale ma godnego zastępce, a na razie nic się nie dzieje, więc może mu to zostanie wybaczone Smile

Edda

Plus, nie chcę wyjść na czepialską, ale Władek chyba też powinien mieć pseudonim? Nie chcę cię urazić, ani nic. Po prostu tak mi się wydaje.

Inka

Spoko, spoko, nie wychodzisz na czepialską, ani nie czuję się urażona, z tym, że Władek ma pseudonim przecież Wink

Kmicic

Chyba raz Celina zwróciła się do niego po imieniu i to było z mojej strony celowe działanie, a ze strony Celi niekoniecznie Wink