Forum www.czashonorupl.fora.pl Strona Główna
Zaloguj

Pokocham

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.czashonorupl.fora.pl Strona Główna -> Fan made / Opowiadania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Inka
Marszałek



Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 5395
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: małopolska

PostWysłany: Wto 18:31, 21 Maj 2013    Temat postu: Pokocham

Piękna brunetka w czarnej sukience szła warszawską ulicą. Przechodzień mógłby pomyśleć, że wybrała się na zwyczajny, wiosenny spacer. Ale to nie był czas, w którym kobiety beztrosko mogły się przechadzać ulicą. Nie, Celina żyła w czasach, w których prawdziwa dama, musiała walczyć o ojczyznę. A niejednokrotnie nawet za nią ginąć. Z rozmyśleń wyrwał ją widok przyjaciółki siedzącej na ławce w parku. Miała jej do przekazania wiadomość dotyczącą nowych ptaszków. Lena promieniała. Była taka szczęśliwa, od kiedy wzięli z Jankiem cichy ślub. No i ciąża. Wyraźnie jej służyła.
-Minęło tyle czasu, a ty wciąż nosisz czerń.-powiedziała Lena.
-Tak. Sama nie wiem, czy to z żałoby za Krzysztofem, czy z tęsknoty za Michałem.-kiedy Ruda, powiedziała jej, że bracia Konarscy wyjechali do Włoch, była w szoku. Chciała porozmawiać z Michałem, chciała z nim być, chciała móc go kochać, ale po tych wszystkich, spędzonych wspólnie latach była winna Krzysztofowi choć kilka dni żałoby. Nie spodziewała się, że może już nigdy go nie zobaczyć. Każdego dnia żałowała, że się nie pożegnali.
-Cela, on wróci. Wszyscy nasi chłopcy wrócą.-oczy Leny się trochę zaszkliły. Nic dziwnego, rozwiązanie było coraz bliżej, a Janek wciąż nie mógł przyjechać do Warszawy.
-Wiem.-szepnęła.-w ich kierunku zbliżał się niemiecki żandarm.
-No, to pa kochana. Pozdrów ciocię Wisię.-powiedziała Lena, całując przyjaciółkę w oba policzki i wręczając ukradkiem malutką karteczkę.
***
Wczoraj odbył się zrzut. Trzy lata temu, w taki właśnie sposób Michał wylądował w Polsce. Jeszcze go wtedy nie znała. Planowała ślub, wydawało jej się, że jest szczęśliwa przy Krzysztofie. Myliła się. Czasem jedno spotkanie całkowicie może odmienić pogląd na rzeczywistość.
Dziś pierwszy raz ubrała się w kolorowe ubranie. Miała białą sukienkę w kwiatki. Tę samą, w której była, kiedy Michał się jej oświadczył. To znaczy, zaproponował współpracę. Poszła do lokalu, w którym miał na nią czekać jej nowy podopieczny. Zapukała. Starszy mężczyzna otworzył jej drzwi.
-Panie Franku, ma pan gościa.-powiedział. Młody chłopak wychylił się przez drzwi. Pewnie przez chwilę chciał się nawet jakoś przywitać, ale widać odebrało mu mowę. Celina była do tego przyzwyczajona. Chłopaków uczą, że oprowadzać po Warszawie będą ich starsze panie, więc nie ma nic dziwnego w tym, że widok młodej i atrakcyjnej ciotki nieco ich szokuje.
-Celina.-powiedziała uśmiechając się.
-Franek.
-O, to jednak pan mówi?-Celina nie mogła powstrzymać się od kąśliwej uwagi, szybko jednak pożałowała. Młody chłopak zaczerwienił się po uszy.
-Owszem.-powiedział. Widać odzyskiwał śmiałość.
-W takim razie, proszę mi oddać swoje rzeczy.-otworzyła torebkę. Posłusznie włożył do niej kilka drobiazgów. Wręczyła mu malutką karteczkę.
-Co to?
-Pański nowy adres.
-Będę mieszkał z panią?
-U mnie.-odparła Celina. Proszę zapamiętać i zniszczyć. Odprowadzę pana i pokażę parę miejsc.
***

Wieczorem była umówiona z dziewczynami. Tym razem u Rudej.
-Proszę nie wychodzić z mieszkania.-powiedziała, do nowego podopiecznego.-Najlepiej, niech się pan położy spać, jutro będziemy dużo chodzić.
-Tak jest!-odpowiedział żołnierskim tonem i zasalutował.
-Niech się pan nie wygłupia. Wrócę przed godziną policyjną.
***
-Wejdź.-powiedziała Ruda.
-Jesteś smutna? Gdzie dziewczyny?
-Lena się źle czuje, Wanda i jej matka wzięły ją do siebie na noc, nie dadzą rady przyjść. Mam nadzieję, że nie przeszkadza ci, że będziemy tylko we dwie, bo bardzo cię potrzebuję.
-Co się stało.
-Zabiłam człowieka.-powiedziała wyciągając nalewkę i kieliszki.
-Proszę?
-Zastrzeliłam.-odparła nalewając alkoholu.
-Kogo?-Celina była coraz bardziej przerażona.
-Nie denerwuj się tak. Zdrajcę.-po tych słowach wypiła jednym haustem cały kieliszek.
-Dowódca wie.
-Wie. Napij się.
-Co powiedział?-spytała Celina. Po spróbowaniu alkoholu skrzywiła się. Był zdecydowanie zbyt mocny.
-To był rozkaz.-Ruda nalała sobie kolejnego.-Zostałam likwidatorką.-wypiła go.
Godzinę później obie były kompletnie pijane. Oczywiście, że nie powinny. Absolutnie im nie wypadało. To było okropne. Ale okropne były też czasy, w których przyszło im żyć.
-Celinko...-powiedziała Ruda.-Gdyby Władek wrócił.
-Wróci.
-Gdyby wrócił...nie mówmy mu, jak oblałam pierwszego trupa.
-Muszę iść.
-Zostań, zaraz godzina policyjna.
-Muszę. Mam ptaszka w domu.
-Ptaszka?
-Ptaszka.-powiedziała Celina i ubrała płaszcz. Cudem zdążyła wrócić przed godziną policyjną. Na szczęście, nie wypiła tak dużo jak Ruda. Jutro musi się zająć nowym podopiecznym. Przekręciła klucz w zamku. Była zaskoczona, kiedy zobaczyła skromnie, ale ładnie zastawiony stół. Z pokoju wyszedł Franek.
-Pani Celino, pani pozwoli.-odsunął.
-Z jakiej to okazji?-spytała.
-Chciałem podziękować.
-Ale za co? Przecież nie robię tego dla pana.
-Cii..-położył jej palec na ustach. Zaczął rozpinać guziki sukienki. Nie protestowała. Podobał jej się, ale to chyba nie było to. W głowie szumiał jej jeszcze alkohol. Tęskniła za Michałem. Nie wiedziała co się z nią dzieje. Stała się całkowicie bezwładna. Przenieśli się do jej sypialni-tej samej, którą dzieliła z Krzysztofem. Było im dobrze. Albo raczej poprawnie. Wcale go nie kochała. Miłością jej życia był Michał. Rano czuła się okropnie. Zabrała Franka na spacer, ale konsekwentnie odrzucała jego zaloty. On chyba liczył na coś więcej, ale ona nie mogła mu tego dać. Dlatego, kiedy Krawiec powiedział, że Franka przenoszą w góry, czuła jakby kamień spadł jej z serca. Wreszcie będzie mogła o tym zapomnieć.
***
-Za powrót naszych chłopców. Władka i Michała też.-powiedziała Wanda wznosząc toast.
-Nie czekam na Michała.-szybko odparła Celina, zastanawiając się, dlaczego udaje nawet przed najbliższymi jej w tym momencie osobami.
-Ciągle ktoś się koło ciebie kręci, a ty wciąż jesteś sama.-zauważyła Lena.
-To nie znaczy, że czekam na Michała.-zapadła krępująca cisza.-Jestem w ciąży.-kieliszek Wandy i Rudej utkwił w połowie drogi do ust.
-Jak to?
-Mam wam to tłumaczyć?
-Oj, wiesz, że nie o to nam chodzi.
-To było...przypadkiem. Nie chciałam tego.
-Z kim?
-To była przelotna znajomość. Nie wiem dlaczego to zrobiłam. Miałam okropny dzień. Potępiacie mnie, prawda?
-Nigdy.-powiedziała Wanda i pocałowała przyjaciółkę w czoło.
***
Usłyszała pukanie do drzwi. Nie bała się, wzbudzało zaufanie. Otworzyła. Dość niespodziewany gość.
-Michał jest w Warszawie.-powiedział Władek. Przyjęła ten cios jak policzek.
-Gdybyś chciała się z nim spotkać.
-Nie, nie chcę.
-Celina, wszystko w porządku?
-Tak. Ale musisz już iść.
-Ale ja...
-Władek, proszę, oszczędź mi rozmowy o Michale.
-Właściwie przyszedłem do Lolka i Alana.
-W takim razie, porozmawiaj z nimi. Wychodzę.-powiedziała i zabrała z wieszaka torebkę. Przed kamienicą stał Michał. Nawet nie zastanawiała się dlaczego nie wszedł do środka. Zaczęła uciekać. Wiedziała, że to było irracjonalne, ale biegła przed siebie.
-Celina, zaczekaj!-krzyknął. Złapał ją za rękę. No tak. Żołnierzowi, który czynnie walczy z okupantem stosunkowo łatwo dogonić ciężarną kobietę.
-Michał między nami nic już nie ma.
-Dlaczego?
-Jestem w ciąży.
-Z kim?
-Jego też już w moim życiu nie ma. To nie ważne.
-Celinko.-powiedział Michał-Pokocham twoje dziecko jak własne. Bo kocham ciebie, jak nikogo na świecie.
Kompletnie nierealny obrazek. Może nawet trochę dziwny. Zupełnie oderwany od akcji i za bardzo melodramatyczny. Na miarę M jak miłość wręcz. Ale cóż ja poradzę, że mi się dziś Michaś z Celiną w takiej właśnie scenie śnili, musiałam to spisać Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Inka dnia Wto 18:34, 21 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zorina
Marszałek



Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z San Esbobar

PostWysłany: Wto 18:36, 21 Maj 2013    Temat postu: Pokocham

Wspaniałe opowiadanie.
Zaskoczyło mnie to ,że Celinka poszła do łóżka z facetem którego prawie nie znała.
Czy będzie ciąg dalszy o Michale ,Celinie i dziecku ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inka
Marszałek



Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 5395
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: małopolska

PostWysłany: Wto 18:39, 21 Maj 2013    Temat postu:

Nie wiem. To wyszło tak zupełnie nagle, bo tak jak mówię, śniło mi się. Czyżby Czas honoru opętał już nie tylko moją świadomość, ale i podświadomość Smile ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dłużewska
Marszałek



Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:01, 21 Maj 2013    Temat postu:

Co ja bym dała, żeby mi się tak Michał z Celiną po nocach śnili A opowiadanie trzymało mnie w napięciu, byłam naprawdę ciekawa kolejnych scenek! Celina w ciąży z tym Frankiem - zabolało mnie to Rolling Eyes Ale potem Michał czekający pod domem aż Władek przygotuje mu grunt przed spotkaniem z Celą, no no Mr. Green
Cytat:
Godzinę później obie były kompletnie pijane. Oczywiście, że nie powinny. Absolutnie im nie wypadało. To było okropne. Ale okropne były też czasy, w których przyszło im żyć.

Cytat:
Gdyby wrócił...nie mówmy mu, jak oblałam pierwszego trupa.

Bardzo spodobały mi się te zdania.

A gdy Michał zaproponował Celince współpracę, miała na sobie zieloną sukienkę i taką samą opaskę na podkręconych włoskach. Ale oczywiście mogłaś to zmienić - napisałam to, bo przypomniała mi się ta serialowa scenka Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inka
Marszałek



Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 5395
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: małopolska

PostWysłany: Śro 7:04, 22 Maj 2013    Temat postu:

Och...strzelałam. Ale ostatecznie, Celina też mogła nie pamiętać w co była ubrana Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.czashonorupl.fora.pl Strona Główna -> Fan made / Opowiadania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Programy
Regulamin