Forum www.czashonorupl.fora.pl Strona Główna
Zaloguj

Przebaczam
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.czashonorupl.fora.pl Strona Główna -> Fan made / Opowiadania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Konarska
Marszałek



Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:32, 03 Lis 2013    Temat postu: Przebaczam

Taka tam pesymistyczna wariacja na temat wybaczenia Władkowi przez Michała.

Trzydziestego dnia powstania było już jasne, że szanse na wygraną są coraz mniejsze. Michał snuł się po ulicach, chcąc, korzystając z przepustki, upić się wódką. Nie widział sensu walki, nie wierzył w zwycięstwo. Nie chciał się jednak poddawać, przecież „Do krwi ostatniej kropli z żył, bronić będziemy ducha”, a „Zwycięstwo będzie twoją nagrodą”. Przecież zasłużyli na nagrodę, za to wszystko, co przeżyli. Pogrążony w myślach, obserwował ulice, które jeszcze tak niedawno tętniły okupacyjnym wprawdzie, ale życiem, a teraz… Wszyscy siedzieli pochowani za barykadami lub w schronach, które często były zwykłymi piwnicami. Zza murów ostrzeliwali się powstańcy, a na niebie pojawiły się samoloty z niemieckimi krzyżami. Piękne widowisko. Bombowce! Michał zdał sobie sprawę, ze nie ogląda filmu, a dla pilotów jest celem. Samoloty zniżyły lot, hucząc groźnie...Konarski chciał wpaść do najbliższej bramy, gdy zobaczył idącą ulicą dziewczynę w czystej, żółtej sukience. Bombowce były coraz bliżej, ku ziemi zlatywały pierwsze bomby…
Popchnął dziewczynę. Parę metrów obok wybuchła bomba. Ziemia zatrzęsła się, a odłamki rozsypały się na wszystkie strony.
- Leż – krzyknął.
Dziewczyna próbowała się podnieść. Chwycił ją za niezwykle zgrabną łydkę. Przewróciła się. Przyczołgał się do niej.
- Musisz tu leżeć, rozumiesz? Nic ci się nie stanie, tylko musisz tu leżeć – starał się mówić spokojnie - To się skończy – Patrzył w jej piękne, brązowe oczy.
- Michał? – Ona zadała to pytanie pierwsza.
- Celina, żyjesz.
- Żyję, żyję.
- Co robisz? Gdzie walczysz?
Dwa metry od nich wybuchł kolejny pocisk. Celina skuliła się, jakby chciała ukryć się przed niebezpieczeństwem. Konarski chwycił jej dłoń i mocno przytulił do swojej piersi.
- Boję się – wyznała dziewczyna cicho – Boję się. Nie chcę umierać.
- Celina, widzisz, tam jest wejście do schronu. To jest parę metrów – Szanse, że uda im się uciec, były niewielkie. Bombowce wciąż krążyły wokół nich, jak wygłodniałe sokoły, czekające na jakikolwiek ruch – Chodź, przebiegniemy tam.
- Nie, Michał… Przeczekajmy, przecież to się kiedyś skończy. Prawda?
Chciał ją pocieszyć, upewnić, ze tak, to się wszystko za chwilę skończy, ale sam w to nie wierzył.
- Celinka, chodź spróbujemy. Co nam szkodzi i tak… - Nie wiedział, co powiedzieć.
- I tak umrzemy, prawda?
- Nie, Celina. Widzisz, już nie strzelają.
Rzeczywiście, pociski przestały spadać. Michał zdawał sobie jednak sprawę, że gdy tylko piloci zauważą ruch, bombardowanie zacznie się na nowo.
- My już stąd nie wyjdziemy – stwierdziła ponuro dziewczyna – Musisz mi to przyznać. Jeśli tylko wstaniemy, to to wszystko się zacznie na nowo.
- Celina… nie myśl tak.
- Jak ja mogę myśleć inaczej, co?
Huk bombowców stawał się nie do zniesienia. Samoloty krążyły nad nimi, zataczały koła, zniżały się coraz bardziej. „Niech to się już skończy”
- Michał – Usłyszał znów głos Celiny – Przytul mnie, proszę.
Przyczołgał się bliżej. Objął dziewczynę ramionami. Cała drżała, była zimna. Dotknął jej policzka.
- Uspokój się, jesteś ze mną – uśmiechnął się do niej.
Celina przylgnęła nań całym ciałem. Rękami obejmowała jego szyję, ustami dotykała jego torsu. Czuł, jak bije jej serce. Szybko, jakby chciało nadrobić te wszystkie uderzenia, jakie mogły być im dane. Wdychał zapach jej włosów, całował je, kołysał dziewczynę w ramionach.
- Cicho – Kiedyś próbował tak uspokajać Karolinę. Dlaczego? Tego już dzisiaj nie pamiętał.
Pilot chyba był już bardzo zniecierpliwiony. Krążąc nad nimi zaczął zrzucać bomby. One z każdą sekundą były coraz bliżej i bliżej.
- Kocham cię – powiedział jeszcze, przyciskając ją do siebie.
Potem usłyszał huk, ziemia się zatrzęsła, coś zaczęło rwać go w ręce i zapadła ciemność…
***
- Michał, syneczku – Słyszał nad sobą jakiś niewyraźny głos – Boże, syneczku.
Skądś go znał… Próbował otworzyć oczy, ale powieki były jak z żelaza.
- Mama – szepnął cicho.
- Jestem tu, kochanie. Spokojnie, weźmiemy cię do szpitala.
Nic już nie czuł, ani bólu, ani zmęczenia. Tylko zimno, przeraźliwe zimno.
- Co z nią? Co z Celiną ? – Gardło nie chciało współpracować, głos nie mógł przedrzeć się przez barierę.
- Co się stało? – Czuł ciepły oddech pochylającej się nad nim mamy.
- Celina – Tyle był w stanie z siebie wykrztusić.
Maria spojrzała na leżące obok, poszarpane ciało dziewczyny, a raczej to, co z niego zostało. Twarz była zwęglona, nogę odrzuciło gdzieś daleko, a ręka leżała w ręku Michała. Wyrwała ją od razu, gdy znalazła syna. Kim była dla niego ta dziewczyna. Czemu o nią pytał?
- Mamo! – Michał usłyszał jeszcze jeden, znajomy głos – Co ty tu robisz?
- Michał – powiedziała Maria, pokazując na syna – Mój Michaś…
- Żyje? – Chciał się upewnić Władek – Żyje?
- Tak, ale nie wiem, jak długo to jeszcze potrwa. Stracił rękę i połowę nogi. I oko.
Czyli było z nim aż tak źle? I kto się z nim teraz umówi?
- Mogę z nim pogadać – zapytał rzeczowo Władek.
- Jasne – Po tych słowach Maria odeszła.
- Władek… powiedz Celinie, że ją kocham – Miał nadzieję, że Władek go zrozumiał.
- Celina nie żyje – powiedział słabo brat.
Jak to, nie żyje? Przecież chciał ją ochronić, osłonić… Miała żyć… Celina nie żyje…
- Michał – zaczął na nowo – Przepraszam. Przepraszam za wszystko. Za to, że zawsze cię traktowałem jak gówniarza, że cię nie doceniałem. I za Karolinę. Byłem pewien, że ona zdradziła, inaczej bym tego nie zrobił. Wyrzucam to sobie każdego dnia, że nie sprawdziłem, choć przecież mogłem się wstrzymać jeden dzień lub dwa. Przepraszam, Guzik – Czyżby łamał mu się głos? Michał nigdy nie widział, żeby jego starszy brat płakał – Proszę, wybacz mi.
- Wybaczam. Przepraszam, że ciągle masz przeze mnie problemy. Że zawsze musisz ratować mój tyłek. Przepraszam Władek. Przebaczysz?
- Przebaczam – szepnął Konarski, nie wiedząc, że mówi do trupa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inka
Marszałek



Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 5395
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: małopolska

PostWysłany: Nie 21:08, 03 Lis 2013    Temat postu:

Zdążyłam! Czy ty sugerowałaś, że jest do niczego? Jest mega smutne, takie smutne, że aż serce mi pęka i mam łzy w oczach. Ale jednocześnie jest po prostu cudowne!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Konarska
Marszałek



Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:03, 03 Lis 2013    Temat postu:

Tak, sugerowałam, że jest do niczego. Nie jestem z niego zadowolona w pełni.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inka
Marszałek



Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 5395
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: małopolska

PostWysłany: Nie 22:13, 03 Lis 2013    Temat postu:

No wiesz, zabiłaś swoich ukochanych bohaterów Wink
Co nie zmienia faktu, że genialnie skonstruowałaś fabułę, poprowadziłaś świetne dialogi i cudownie to napisałaś.
I przyznam, że z chęcią zobaczyłabym to w tv, choć potem miesiącami miałabym depresję.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mondler
Marszałek



Dołączył: 15 Sty 2013
Posty: 1935
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:20, 03 Lis 2013    Temat postu:

Jedno jest pewne: nikt nie zapyta o kontynuację Very Happy
Opowiadanie bardzo fajne, ale końcówka nierealna. Nie wyobrażam sobie Władka wspominającego w takiej chwili Karoliny (kiedy obok leży poszarpane ciało Celiny) i ogólnie, przepraszającego Guzika. Ale to Twoja wizja Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dłużewska
Marszałek



Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 23:39, 03 Lis 2013    Temat postu:

Popłakałam się. To takie piękne! Tego chcę. Jeśli w VI Celina ma zginąć, to tylko na rękach Michała. Pięknie to opisałaś.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Konarska
Marszałek



Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:09, 04 Lis 2013    Temat postu:

Musi zginąć na rękach Michała...
Soniu, chodziło mi o to, że Władek już zdawał sobie sprawę z tego, że to ostatnie chwile, Michała i chciał go przeprosić... Bo sobie zdał sprawę, że to koniec.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dłużewska
Marszałek



Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:05, 04 Lis 2013    Temat postu:

Cytat:
Jeśli w VI Celina ma zginąć, to tylko na rękach Michała.

Ja to wczoraj napisałam tak bezwiednie!
A jeśli nie umrze na jego rękach? Crying or Very sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inka
Marszałek



Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 5395
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: małopolska

PostWysłany: Pon 21:06, 04 Lis 2013    Temat postu:

Cii!

A jeśli w ogóle nie umrze Very Happy ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dłużewska
Marszałek



Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:20, 04 Lis 2013    Temat postu:

Jakoś mnie dziwnie podniosłaś na duchu. Szkoda tylko, że Olga na pytanie czy Celina wyjdzie z tej serii cało odpowiedziała coś w stylu "Nooo... ekhm... hmmm", a Kuba Wesołowski wspomniał, że jego filmowe/serialowe miłości bardzo często umierają.
Ale mi źle!
Chociaż! Może on mówił o "1920. Wojna i miłość"? Jak była mowa, że ma powstać druga seria i Lulu umrze Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dłużewska dnia Pon 21:22, 04 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Linnhe
Pułkownik



Dołączył: 04 Lis 2013
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:27, 04 Lis 2013    Temat postu:

Piękne i smutne jednocześnie. Crying or Very sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inka
Marszałek



Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 5395
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: małopolska

PostWysłany: Pon 21:29, 04 Lis 2013    Temat postu:

Spoilerujemy właściwie. Co jak przeczyta to ktoś, kto jeszcze nie wie? Choć chyba już naprawdę wszyscy wiedzą. Będziemy czekać na to, jak ludzie czekali na śmierć Hanki M.

Ale powiem na biało jak to widzę:
Odcinek się kończy na tym, że Celina jest ranna. Mega ranna, wygląda praktycznie na martwą, ALE od czego jest Marysia Konarska? W następnym odcinku ratuje przyszłą synową. Nie wyszła do końca cało, bo coś tam jej się stało, ale żyje! Przecież jakby miała umrzeć, to by tego w życiu nam nie powiedzieli tak szybko! Oczywiście to tylko moje przypuszczenie, ale cholernie chcę w to wierzyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Linnhe
Pułkownik



Dołączył: 04 Lis 2013
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:33, 04 Lis 2013    Temat postu:

Bingo. Przecież o śmierci Janka, Romka czy Karola nikt nie bębnił przed odcinkiem przedpremierowym. To zastanawiające dlaczego teraz wykładają na stół wszystkie najlepsze karty. Tu przecież powinno chodzić o budowanie napięcia i element zaskoczenia. Może nie wszystko jednak stracone. Może Michała tez uśmiercą do kompletu, wtedy to dopiero bedą razem do końca.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mondler
Marszałek



Dołączył: 15 Sty 2013
Posty: 1935
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:41, 04 Lis 2013    Temat postu:

Nikt nie bębnił o śmierci Janka? To czemu ja wiedziałam już jakieś dwa tygodnie przed? O.o
Dobra dziewczyny, ogar, ogar, ogar! Wiem, że też przeżywałabym, gdyby życie Rudej wisiało na włosku (w sumie to wisi Rolling Eyes) ale trzeba wziąć się w garść i dokładnie oglądać trzy ostatnie odcinki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dłużewska
Marszałek



Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:49, 04 Lis 2013    Temat postu:

Ja tylko chcę, żeby to zostało naprawdę pięknie pokazane i żeby Michał płakał jak po Osmańskiej albo nawet bardziej, proszę Crying or Very sad
edit: A jeśli on nie będzie tak płakał? Co zrobimy? To będzie znaczyło, że wcale jej nie kochał.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dłużewska dnia Pon 21:51, 04 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.czashonorupl.fora.pl Strona Główna -> Fan made / Opowiadania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Programy
Regulamin