6x13 "Przysięga i rozkaz"

lilka1234

Witamy na forum:) Może powiesz nam coś o sobie?? Dokładnie, oni specjalnie tak zrobili a to mają być retrospekcje a nie samo powstanie, moja nadzieja wróciła!!

Audrey

Podzielam Wasze zdanie i mam wrażenie, że oni mogli celowo zmienić zakończenie. Sporo osób pisało o tym na filmwebie. Nie jest to takie pozbawione sensu.

lilka1234

Tak, tak tak! Ja jestem tego prawie pewna! I chcę już 7 sezon!

Linnhe

Aż tak chcecie wiedzieć co dalej? Smile

lilka1234

Tak, chociaż mały zalążek;p Żeby uspokoić nerwy. I chcę zobaczyć jak mokry wynosi Władka z kamienicy.

Mondler

Ale my z Asią już dosyć dawno widziałyśmy te zdjęcia z 13 odcinka, jak Ruda i Władek sobie leżą, czekając na Adę. Do tego post Maćka Zakościelnego na fb. Myślę, że nic nie zmieniali...

Ja czekam tylko na wyjaśnienie uwolnienia się Leny, na wątek Romka i Karola.

Audrey

Ja nie lubię takiej niepewności właśnie i pozostawienia tak w zawieszeniu i gdybania.
Także też bym chciała zobaczyć, co dalej.

lilka1234

Ale myślę, ze twórcy pewnie wiedzieli, że będzie nowy sezon. Co będzie to będzie. Ja czekam na magiczną 4 Smile

Wiadomo, że nikt nie zginie ale może będą super akcje, sceny, wszystko:)

Edda

A mi się takie niedopowiedzenia podobają, zostawiają człowiekowi pole do wyobraźni.
Uwaga, włączam znowu końcówkę i strasznie się boję.

Audrey

Dają pole, no ale dla jednych oni nie żyją, dla jeszcze innych- żyją. Kicha.

Mondler

Mi też takie zakończenia się podobają. Bo z jednej strony wiem, że umarli a z drugiej mam taką nadzieję, że nie. I w końcu nie widziałam, aby dostali kulką (oprócz Michała). I nie wiemy też co z tymi aresztantami.

Tak w ogóle to oglądając dzisiaj ten odcinek coś czułam, ze Michał bez ran nie wyjdzie z tego. Już nawet myślałam, że samobójstwo popełni Rolling Eyes

Ja nie chcę tego oglądać jak na razie. Musze się przespać z tym...

lilka1234

Tez myślałam, że Michał się zabije;p

Karolina

Ech myślę, że celowo i z premedytacją pozostawili takie niedomówienie, żeby ludzie mogli w nieskończoność się licytować i przerzucać teoriami. Na innym forum czytałam już opinię, że mgła która w finale spowija bohaterów, to symboliczna mgła otaczająca po wojnie życiorysy żołnierzy wyklętych.
Ładnie Cool

Dla mnie te sylwetki podnoszące się we mgle to może być symbol tego, że ludzie pokroju chłopaków i Rudej po wojnie nie poddawali się do końca, wciąż i wciąż podrywali z kolan i szli dalej.

Mogli też zostawić takie niedomówienie, nie chcąc zbyt dosłownie pokazywać śmierci całej czwórki, zaszczutej jak zwierzęta.

Możemy też domniemywać, że komuś z nich udało się uciec, chociaż naprawdę nie mieli już dokąd i jak uciekać, a skoro skończyła się amunicja...

Co do tego, że Ruda i Władek śmigają sobie teraz po lesie, a Michał kuruje u Marii, to jednak zdecydowanie zbyt optymistyczne wnioski wdg. mnie. Żadne z nich nie było ani w fizycznym, ani psychicznym stanie, żeby tak dalej żyć. Michał nie ma czego szukać w żadnym szpitalu. Lilka nie gniewaj się, ale dla nich już nic nigdy nie będzie picuś glancuś.

Los Wandy i Heleny jest przesądzony - kto miałby je odbić, nawet zakładając, że chłopaki przeżyły? Nie ma już nikogo, ani niczego. Oddział Kmicica przestał istnieć. Pustka.

Bardzo dobre takie zakończenie moim zdaniem. Kontynuowanie na siłę byłoby już niesmaczne, takie popłuczyny po popłuczynach, jakim był VI sezon, w większości opierający się na wątkach nie mających nic wspólnego z rzeczywistością. Aż strach pomyśleć, co wymyśliliby w VII sezonie Rolling Eyes

a tak przynajmniej skończyliby z godnością, każdy mógłby zinterpretować los chłopaków i Rudej po swojemu.

lilka1234

Wiem, wiem, że nie byłoby wesoło. Tak tylko powiedziałam, bo mam wciąż nadzieję, że im się udało. Myślę, że twórcy odniosą się jakoś do zakończenia i wszystko się wyjaśni. Co do Heleny i Wandy też nie mam wątpliwości, że zginęły.

Mondler

Pisząc o tej mgle myślałam, że masz na myśli tę z 10 kwietnia Shocked

Uff...

Pięknie napisałaś Zakończenie też piękne. A Michał nie tyle co nie miałby czego szukać w szpitalu co bardziej to, że on nie chciał już żyć...
Dobra, pora kończyć ten wątek. Wspaniałe zakończenie powodujące u mnie ból serca, ale koniec!