Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Konarska
Marszałek
Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:37, 13 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Taki sen. Przepiękny. Przypomniało mi się opowiadanie Pauliny. Świetnie piszcie!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Dłużewska
Marszałek
Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:52, 13 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Nie mogę, Linnhe, uwierzyć, że nawet tutaj pozwalasz sobie na spoilerowanie Akurat ostatnie wydarzenia w serialu, dotyczące MiC, są bardzo pozytywne. Szczególnie troska Michała o Celinę w czasie akcji
Po dwóch dniach gorączka spadła. Celina czuła się nieco lepiej.
- Wołałaś mamę przez sen.
- Kogoś jeszcze?
- Mnie.
Michał dosypał ziarna do karmnika. Celina by mu nigdy nie wybaczyła, gdyby tego nie robił i przez tyle dni głodził jej ptaszki. Nalał zupy do talerza i zaniósł do pokoju.
- Różne rzeczy mi się śniły, ale mama nie...
- Wołałaś ją.
***
Po tygodniu Celina wróciła do pracy. Miała mnóstwo tłumaczeń. Znowu zaczęła przynosić je do domu. Zeznania hitlerowców zawładnęły jej myślami.
Owinąwszy się kocem usiadła przy biurku.
- Zimno ci? - Michał kładł przed nią filiżankę.
- Mi jest zawsze zimno.
- Może jeszcze nie wyzdrowiałaś? Mówiłem, że powinnaś poleżeć jeszcze chociaż jeden dzień. - dotykał jej czoła.
- Nie mam czasu na leżenie. Popatrz ile mam pracy.
***
Celina całe dnie przesiadywała nad maszyną do pisania. Jedynie niedziele miała wolne. Michał lubił pierogi, więc robiła je na każdy niedzielny obiad. Potem razem jedli, ale dziewczyna była nieobecna. Michał coś mówił, a ona patrzyła na niego pustym spojrzeniem. Nie mogła uwolnić się od procesów. Nawet nie zauważyła kiedy znowu zaczęli się od siebie oddalać.
Był już marzec. Dłużewska skończyła pracę i czekała na narzeczonego. Nie było go. Po kwadransie postanowiła sama iść do domu. W mieszkaniu też go nie było. Celina zjadła kolację, umyła podłogi, wzięła kąpiel i zasiadła do pracy. Była pochłonięta zeznaniami oficera SS, gdy drzwi mieszkania otworzyły się. Michał był zupełnie pijany. Celina zmierzyła go chłodnym spojrzeniem. Wziął krzesło i usiadł na środku pokoiku.
- Może porozmawiamy?
- Nie będę z tobą rozmawiać, jesteś pijany. Idź się położyć.
- Może porozmawiamy o naszym ślubie?
- Ja nie wiem, czy jeszcze chcę za ciebie wyjść. - stan narzeczonego wprawił ją we wściekłość.
- O, to tak jak ja. Też nie wiem, czy chcę się z tobą żenić.
- Idź spać. Jesteś pijany. Przeszkadzasz mi.
- A jak ty bywałaś pijana, to było dobrze?
- Ja piję tylko, jak jest okazja. Nie upijam się w knajpie sama ze sobą.
- Kim ja dla ciebie jestem, co?! - Michał zacisnął pięść wokół nadgarstka Celiny.
- Poza tym kiedy jestem pijana, to się bawię, a nie awanturuję. Puść mnie. - patrzyła mu prosto w oczy. Puścił.
***
- Jesteś z siebie zadowolony? - Celina upiła łyk kawy.
- A ty z siebie?
- Nie odwracaj kota ogonem. Dlaczego się wczoraj upiłeś?
- Bo nie umiałem sobie znaleźć nic innego.
- Świetnie. - Celina założyła płaszcz. - Aha, dzisiaj też po mnie nie przychodź. Skończę dużo później niż zwykle. W ogóle już nie musisz się o mnie martwić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Inka
Marszałek
Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 5395
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: małopolska
|
Wysłany: Śro 15:56, 13 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
O nie ratuj ten związek!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Konarska
Marszałek
Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:58, 13 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Aniu, nie bluźnij. Piękna ta rozmowa, choć okropna, to piękna. Niechże się ogarną, no!
Troska Michała o Celinkę jest wspaniała, Boże jak on ją kocha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zorina
Marszałek
Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z San Esbobar
|
Wysłany: Śro 16:56, 13 Lis 2013 Temat postu: Monachium |
|
|
I co dalej ,pogodzą się czy nie ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dłużewska
Marszałek
Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:11, 13 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Bieg, czołganie się, bieg.
- Odbezpiecz broń! Strzelaj! - krzyczał major Jastrzębski.
Celina strzeliła, po czym rzuciła się w wąwóz. Butelka rozprysła się w drobny mak.
Właśnie w jednym z podwarszawskich lasów odbywały się zajęcia Przysposobienia Wojskowego Kobiet. Zajęcia prowadzone przez majora Jastrzębskiego. Dziewczęta już odbyły kurs sanitarny, teraz uczyły się posługiwania bronią w sytuacji najwyższego zagrożenia.
Celina wychyliła się z wąwozu. Major z aprobatą kiwał głową, a koleżanki z podziwem spoglądały na miejsce po butelce. Wyszła, trzymając pistolet w prawej dłoni. Celina Dłużewska triumfowała. Wtedy pierwszy i ostatni raz w swoim życiu czuła się lepsza od innych. Tylko ona wykonała zadanie bezbłędnie i to za pierwszym razem.
- W czasie wojny takie dziewczęta będą na wagę złota. - Jastrzębski nie krył dumy ze swojej najlepszej uczennicy.
"Jakiej wojny? Co on chrzani?" pomyślała Celina, ale bardziej interesował ją fakt, że oto nauczyła się strzelać.
Celina Dłużewska nawet nie mogła wtedy przypuszczać, że dokładnie za siedem lat znajdzie się w identycznej sytuacji. Różnica będzie polegała na tym, że wokół szaleć będzie powstanie, a SS-man, do którego będzie celować, będzie celował do niej. Celina odda dwa strzały i rzuci się w lej po bombie. Niemiec padnie.
***
- Celina, mam tego dość. Tego, że znowu sobie skaczemy do oczu i tego, że to głównie ty utrzymujesz ten dom. Chcę wrócić do Polski.
- Oszalałeś. Nie pozwalam ci. Słyszysz?! - Celina pochyliła się nad Michałem. - Słyszysz?!
- Nie mogę tu dłużej żyć, nie daję sobie rady. Powinienem walczyć, a nie siedzieć ci na głowie.
- Siedzieć... - Celina parsknęła śmiechem. - Siedzieć mi na głowie?
- Celina. - złapał ją za rękę. - To wszystko jest twoje, mieszkanie, pieniądze. Siedzę ci na głowie.
- Moje pieniądze? Co ty wygadujesz? Michał, ty siebie słyszysz?! To wszystko nie jest ani moje, ani twoje. Jest nasze.
Celina nie potrafiła zrozumieć, dlaczego Michał zaczyna dzielić ich życie na pół. Łącząc się z nim było dla niej czymś naturalnym nie tylko wspólne łóżko, ale też pieniądze. Każdą swoją pensję wkładała do dolnej szuflady komody i w jej mniemaniu były to środki, którymi oboje mogli swobodnie dysponować, do których mieli takie samo prawo.
Michał miał na ten temat inne zdanie. Uważał, że coś, na co Celina tak ciężko pracuje, należy tylko do niej. Za swój obowiązek uważał walkę z komunistami. Myślał o tym codziennie.
- Nie pozwolę ci wrócić. Nawet o tym nie myśl. - Celina opadła na krzesło obok Michała i położyła mu głowę na ramieniu. - Wiesz, że za miesiąc jest Wielkanoc? Spójrz, wiosna idzie. Chodźmy do łóżka. - wzięła Michała za rękę i pociągnęła do pokoju.
Ciągle w życiu niepokorna
Trzymam dystans, chowam twarz
Dom wypełnia chłodna cisza
Wspomnienia raz na jakiś czas
Powiedz mi, że będzie dobrze
Wmawiaj mi, że szczęście mam
Odpędź ciemność chwil zwątpienia
I kochaj jak ten pierwszy raz
Chociaż myśli złe są przy mnie
Chociaż w żyłach płynie strach
Przy tobie wiarę mam
Me oczy mają blask
Nadzieje płonną nam
Że zostaniesz ze mną jeden raz
Ten jeden raz dziś
Ten jeden raz
"Ten jeden raz" Kasia Kowalska
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zorina
Marszałek
Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z San Esbobar
|
Wysłany: Śro 18:34, 13 Lis 2013 Temat postu: Monachium |
|
|
Michał ma takie fałszywe poczucie ,że jest na utrzymaniu ukochanej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dłużewska
Marszałek
Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:42, 13 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Tak, niestety Michał tak sądzi. Celinie jednak nigdy nic takiego nawet nie przyszło do głowy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Inka
Marszałek
Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 5395
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: małopolska
|
Wysłany: Śro 18:48, 13 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Kurczę, no ja chcę sielanki, sielanki, sielanki
Co nie zmienia faktu, że mi się bardzo podoba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dłużewska
Marszałek
Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:16, 13 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Weszli do kuchni. Celina miała na sobie skąpy granatowy szlafroczek. Michał przyparł ją do kredensu.
- Michał, zrób kolację, co?
- Na co masz ochotę?
- Na cokolwiek. Ja zaparzę herbatę.
Po chwili zajadali się jajecznicą i kanapkami z pomidorem.
- Nie pracujesz dzisiaj wieczorem?
- Nie, dzisiaj jestem tylko twoja. - Celina słodko się uśmiechała. - Wiosna idzie. Niedługo znowu zacznę chodzić w sukienkach i będziemy spacerować po parku, i leżeć nad stawem. - patrzyła w okno.
Michał uwielbiał taką Celinę - normalną, cieszącą się z wiosny, a nie służbistkę z amerykańskiej placówki.
- Może pójdziemy jutro do kawiarni? - powiedział.
- Pamiętasz, jak spotykaliśmy się w kawiarniach okupowanej Warszawy?
- Na przykład w tej, w której Rainer i Halbe zamontowali podsłuch, a potem Antek rozwalił ich ludzi.
Oboje zaczęli się śmiać.
- Halbe... Właściwie który z was go zlikwidował? Ty, Władek, Janek czy Bronek?
- Nie pamiętam... Ale sukinsyn działał mi na nerwy. Naprawdę poszłabyś z nim wtedy do łóżka?
- Tak. Nie pamiętasz jaka byłam wściekła, że przyszedłeś? Zburzyłeś całą moją koncentrację.
- Celina!
- Zadanie to zadanie.
- Nie wierzę, że tak mówisz.
- A co mam ci powiedzieć? Okłamać, że czekałam aż mnie uratujesz? Naprawdę byłam gotowa się z nim przespać. I to nie raz.
- Dobrze, że przyszedłem. To idziemy jutro do tej kawiarni?
- Idziemy. W końcu trzeba tę wiosnę jakoś uczcić.
***
Celina siedziała na łóżku. Prawą nogę wyłożyła na krzesło i smarowała ją kremem. Potem tak samo lewą. Ręce, dekolt i brzuch. Wilgotne włosy opadały jej na twarz. Michał z nieukrywaną przyjemnością przyglądał się temu cudownemu spektaklowi. Nigdy nie widział równie pięknej kobiety. W pokoju unosił się zapach kremu. Miętowy z dodatkiem czegoś słodkiego. Chyba cytrusów. Zresztą cała pościel tak pachniała, bo Celina używała go co wieczór.
- Posmarować ci plecy?
- Oj, Michał, Michał.
Odgarnął jej włosy i zaczął całować w szyję i w ramiona.
- Michał... Ja jutro wcześnie wstaję. Naprawdę.
- Raz możesz spóźnić się do pracy.
- Spóźnić się do pracy? Ja nie znam takiego pojęcia. Może i jestem nieprzewidywalna i nieznośna, ale przecież wiesz, że na brak profesjonalizmu nigdy sobie nie pozwalam.
- Wiem, wiem. - Michał już rozbierał Celinę z jej ulubionej piżamki.
Sielanka, z dedykacją dla Pauliny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mondler
Marszałek
Dołączył: 15 Sty 2013
Posty: 1935
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:18, 13 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Jedno zasadnicze pytanie:
Dlaczego kończysz w takim momencie?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dłużewska
Marszałek
Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 2938
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:25, 13 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Kończę w takim momencie w jakim kończą się podobne serialowe scenki (czytaj "Jak mamy rozmawiać?") Oczywiście mogłabym kontynuować, więc na pewno kolejnym razem będzie opowiadanko z dedykacją dla Ciebie choć Celiny tak bardzo nie lubisz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mondler
Marszałek
Dołączył: 15 Sty 2013
Posty: 1935
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:28, 13 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Ja po prostu czekam na jakiś erotyk w końcu! To może i ja ośmielę się coś takiego napisać. Bo ja przeważnie na tym się skupiam Serial kończy na takich scenach, aby fani mogli sobie resztę dopisać
Nie to, że jej nie lubię. Irytuje mnie w VI sezonie, ale nie pamiętasz, jak w wakacje mówiłam, że Celina i Michał to moja druga ulubiona para?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Inka
Marszałek
Dołączył: 03 Sty 2013
Posty: 5395
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: małopolska
|
Wysłany: Czw 6:11, 14 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Dziękuję, dziękuję, dziękuję za sielankę. Soniu, Ania po prostu jak każdy twórca igra z ciekawością swoich czytelników :p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zorina
Marszałek
Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 1669
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z San Esbobar
|
Wysłany: Czw 7:56, 14 Lis 2013 Temat postu: Monachium |
|
|
I dobrze -tak powinno być w każdym dobrym serialu i w każdej dobrej książce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|